Donatan wydał krocie na prezent walentynkowy dla Cleo. "Któż z nas nie ma pokus?"

Weronika Tomaszewska-Michalak
Cleo dostała wyjątkowy prezent z okazji walentynek. Donatan za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradził, że ma dla swojej wieloletniej współpracowniczki luksusowy samochód. Jego cena zwala z nóg.
Co Donatan dał Cleo na walentynki? fot. Adam Jankowski/REPORTER
Wspólna muzyczna przygoda Donatana i Cleo trwa już od 9 lat. Owocem ich współpracy stała się między innymi piosenka "My Słowienie", która zdobyła ogromną popularność.

Ze zdjęć, które wokalistka i producent publikują w sieci, można wywnioskować, że darzą się wzajemną sympatią. Chętnie spędzają razem czas i często obdzielają się wyjątkowymi upominkami.
Czytaj także: Cleo "wyjaśniła", czemu Donatan złapał Górniak za pośladki. Lepiej żeby tego nie robiła...
Rok temu Cleo chwaliła się prezentem, który dostała "pod choinkę". Donatan wręczył wówczas piosenkarce kluczyki do prestiżowego SUV-a klasy premium – Mercedesa GLE Coupe.


Co Donatan dał Cleo na walentynki?


Tymczasem okazuje się, że podarunek, który gwiazda otrzymała na tegoroczne walentynki jest jeszcze bardziej luksusowy. Tym razem przedsiębiorca postanowił podarować jej... Maybacha.

"Czasem lubię podarować Cleo jakiś samochód, ponieważ uważam, że jest ona jedną z kilku szczerych i prawdziwych osób w tym przegniłym środowisku, w którym miałem przyjemność finansową, ale nieprzyjemność poznawczą pracować" – napisał na Facebooku.

"Piękny Maybach na walentynki. Odbiór w poniedziałek. Dzielę się tym z wami, ponieważ – jak to mawiają influenserki z Dubaju – 'prawdziwe szczęście to móc dawać'" – dodał. Cleo szybko zareagowała na jego publikacje, nie kryjąc zaskoczenia. "Mam nadzieję, że żartujesz, bo ja mam dla Ciebie kubek do herbaty" – skomentowała. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektórzy internauci byli zdania, że prezent wart co najmniej kilkaset tysięcy złotych to przesada.

Donatan postanowił odpowiedzieć na nieprzychylne komentarze. "Wiem że mogłem pomóc Madkom, konkubentom i ojczymom, zbiórkom charytatywnym na pięcioletniego Maciusia który ma pięć lat od pięciu lat i ciągle jest ta sama zbiórka, albo innym. Jednakowoż patrząc na srogie podatki których płacę coraz więcej, a kwoty są imponujące uważam że już pomagam i to jak! Postanowiłem zostawić sobie małą przyjemność bo jak to mawia ojciec Rydzyk 'któż z nas nie ma pokus' – stwierdził.

Po tym jak w mediach zrobiło się głośno o nadzwyczaj ekskluzywnym upominku od producenta, zaczęły się też spekulacje, ile wart jest ten samochód. Niektórzy oszacowali podarunek na 700 tys. złotych. Donatan postanowił zabrać głos i sprostować te informacje.

"Ahhh te media zawsze w złym świetle chcą mnie pokazać jako dusigrosza i biedaka! Jakie 700??!! Jak ponad 2 razy droższy + personalizacja. Brak mi słów" – dodał z przekąsem.
Czytaj także: Takich Słowian nie chcemy. Donatan kolejny raz pokazał, że zasługuje na miano "Super Dzbana"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut