Do Chorwacji z Polski jednym pociągiem. Już wkrótce mają ruszyć połączenia
Niejeden rozmarzy się na wieść o takim scenariuszu. Coraz bardziej prawdopodobne jest, że z Polski do Chorwacji pojedziemy bezpośrednim pociągiem. Są szanse na to, że połączenia przewoźnika RegioJet do Splitu ruszą jeszcze w wakacje 2022. Mimo wszystko bardziej realny wydaje się rok 2023. To ze względu na obecny rozkład jazdy.
Aktualizacja (24 maja 2022):
Pociąg z Polski do Chorwacji nie w tym roku. Turystów czeka rozczarowaniePociąg z Krakowa do Splitu – trasa, rozkład jazdy
Znalezienie w nim miejsca na połączenie z Krakowa prosto do Chorwacji wydaje się niemożliwe. Do uruchomienia kursu z Krakowa do Splitu szykuje się RegioJet, czeski prywatny przewoźnik kolejowy. Zgodę dał już Urząd Transportu Kolejowego – Teraz możemy zwrócić się do zarządcy infrastruktury o przyznanie rozkładu jazdy – przekazał Michał Plaza z RegioJet w rozmowie z TVN24.Pociąg ma wyruszać z Krakowa o godz. 15.30 i po prawie 21 godzinach dojeżdżać do stacji końcowej w Chorwacji . Po drodze w Polsce ma zatrzymywać się jeszcze w Katowicach (16.28), Tychach (16.48), Rybniku (17.14) i Wodzisławiu Śląskim (17.29). W Czechach pociąg będzie miał stacje między innymi w Ostrawie i Otrokowicach.
Czytaj także: Jedziesz na wakacje do Chorwacji? To musisz wiedzieć. Po pierwsze: wyjazd byle nie w sobotę!
Następnie pociąg ma zatrzymać się na stacjach Wiedeń, Zagrzeb i Ogulin. Część wagonów wyruszy w kierunku Rijeki (8.26) a część do Splitu (12.21). W składzie ma być od 7 do 15 wagonów z miejscami siedzącymi i leżącymi.
Powrót ze Splitu zaplanowano na godzinę 15.30, a z Rijeki – na 18.35. Pociąg ma wracać do Krakowa o godz. 12.12 następnego dnia. RegioJet planuje kursy z Polski do Chorwacji we wtorki, piątki i niedziele, a z Chorwacji do Polski w środy, soboty i poniedziałki, począwszy od 15 czerwca.
Może cię zainteresować: Chorwacja była dla Polaków prawdziwym wakacyjnym hitem. Znamy statystyki za sezon 2021
Co ciekawe, w Polsce pasażerowie będą mogli jedynie wsiadać. Nie kupią biletu z Krakowa do Katowic. – Przewoźnicy, którzy pukają do drzwi w Polsce, mają problem z uruchomieniem połączeń na trasach krajowych. Bardzo często dostają decyzję odmowne. W związku z czym, uruchamiając połączenia międzynarodowe, na wszelki wypadek zadeklarowali "nie będziemy wozić nikogo po kraju, chcemy wywieźć Polaków za granicę" – wyjaśnił doktor Jakub Majewski z fundacji Pro Kolej.