Duda ma coraz mniej czasu ws. "Lex Czarnek". Minister miał "rozwiać wątpliwości"

Alan Wysocki
17 lutego 2022, 15:04 • 1 minuta czytania
Andrzej Duda ma coraz mniej czasu na podjęcie decyzji o losach nowelizacji Prawa oświatowego, nazywanej potocznie "Lex Czarnek". Minister edukacji w rozmowie z Radiem Łódź zapewnił, że "rozwiał wątpliwości prezydenta". Jak dodał, przyjęty przez Sejm projekt realizuje także idee prezentowane w kampanii wyborczej przez głowę państwa.
Andrzej Duda podpisze "Lex Czarnek"? Przemysław Czarnek mówi, że rozwiał wątpliwości prezydenta Fot. Hannibal Hanschke / AFP / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Andrzej Duda ma coraz mniej czasu na decyzję ws. "Lex Czarnek"

— Na pewno rozwiałem szereg wątpliwości pana prezydenta (...). Pewnie jakieś wątpliwości jeszcze zostały, ale generalnie zgodziliśmy się co do tego, że nasza ustawa konsumuje również w dużej części tę ideę pana prezydenta, żeby rozszerzyć uprawnienia rodziców, jeśli chodzi o ich kontrolę nad organizacjami pozarządowymi, które wchodzą do szkoły – wyjaśnił Przemysław Czarnek.

Czytaj także: Kurator Nowak ofiarą zemsty za "Lex Czarnek"? "Chcą mnie rozliczać spadkobiercy komuny" Minister edukacji i nauki dodał, że jest dobrej myśli i liczy na podpis ze strony Andrzeja Dudy. Jak zaznaczył, jest to jednak jego "suwerenna i autonomiczna decyzja". Według przedstawiciela rządu, nowelizacja Prawa oświatowego nie ogranicza praw rodziców, ani nie pozwala kuratorom na dowolne zwalniania dyrektorów szkół.

Przypomnijmy, że "Lex Czarnek" wywołało protesty nie tylko opozycji parlamentarnej. Głosy sprzeciwu mogliśmy dostrzec ze strony nauczycieli, samorządowców, dyrektorów, uczniów, czy związkowców.

Czytaj także: Anna Maria Wesołowska ma ważny apel do Dudy. "Nie jestem naiwną blondynką w sędziowskiej todze"

Specjalny apel do prezydenta o zawetowanie ustawy złożyła także... sędzia Anna Maria Wesołowska. "Młodzież mi ufa. Nie mogę milczeć, gdy coś jej zagraża. Nasze dzieci potrzebują wsparcia, poczucia bezpieczeństwa, a nie nadzorcy" — napisała na Facebooku.

"Zależało mi na ludziach i do dzisiaj mi zależy. Mam nadzieję, że szacunek dla polskiej rodziny, polskich dzieci i samego siebie, pozwoli Panu Prezydentowi podjąć słuszną decyzję" — dodała.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zapisów ustawy Czarnka jest ograniczenie dostępności organizacji pozarządowych do szkół. Edukatorzy będą musieli przedstawić obszerny plan zajęć, a następnie otrzymać zgodę kuratora.

Czytaj także: Nauczyciele odchodzą. Gdzie? Na przykład robić paznokcie. "W końcu czuję, że mój zawód ma prestiż"

Wykorzystywanie przepisów już zapowiedziała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Urzędniczka ogłosiła, że nie dopuści do uczniów grup reprezentujących społeczność LGBT oraz edukatorów seksualnych.

Czytaj także: https://natemat.pl/396901,rafal-trzaskowski-ostrzegal-przed-lex-czarnek-prokuratura-zbada-sprawe