Obrońcy Wyspy Węży mogli przeżyć? Jest oficjalny komunikat MSW Ukrainy

Alan Wysocki
26 lutego 2022, 20:32 • 1 minuta czytania
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy wydało komunikat, w którym wyrażono nadzieję, że obrońcy Wyspy Węży mogli przeżyć rosyjski ostrzał. "Rosyjskie media podały, że ukraińskich żołnierzy przetransportowano do czasowo okupowanego Sewastopolu". Należy jednak podkreślić, że rosyjskie media mogą nie być wiarygodnym źródłem informacji.
Wyspa Węży. MSW Ukrainy: Obrońcy mogą żyć Fot. AP / East News

AKTUALIZACJA z 28 lutego: Marynarka Ukrainy potwierdziła, że obrońcy Wyspy Węzy przeżyli i są w rosyjskiej niewoli.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Wyspa Węży. Żołnierze przeżyli atak?

Przypomnijmy, że 13 obrońców Wyspy Węży pośmiertnie zostanie odznaczonych tytułem Bohatera Ukrainy, o czym poinformował Wołodymyr Zełenski. Żołnierze na liczne wezwania do złożenia broni, odpowiedzieli krótko: pi****olcie się.

Czytaj także: "Rosyjski okręcie wojenny, pier*** się". 13 strażników broniło małej Wyspy Węży, wszyscy zginęli

Infrastruktura znajdująca się na niewielkim terenie została zniszczona przez samoloty i okręty, a samą wysepkę zaanektowała Rosja. Dzień od ataku władze Ukrainy wydały zaskakujący komunikat, z którego wynika, że stacjonująca tam jednostka mogła przeżyć ostrzał.

"Mamy szczerą nadzieję, że chłopcy jak najszybciej wrócą do domu, a informacje otrzymane w momencie ataku na śmierć nie zostaną potwierdzone" – czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy.

Czytaj także: "Nawet nie starał się tego ukryć". Ekspert o tym, co zdradza mowa ciała Zełenskiego

Z przedstawionych przez służby ukraińskie informacji wiemy, że nie wyklucza się scenariusza, zgodnie z którym obrońcy mieli zostać pojmani i skierowani do Sewastopola – miasta leżącego na Półwyspie Krymskim, zaanektowanym przez Rosję.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy przekazało, że od piątku służby próbują potwierdzić lub zaprzeczyć doniesieniom o śmierci 13 obrońców z Wyspy Węży.

Czytaj także: Putin stanie przed specjalnym trybunałem? Tusk przekazał apel Poroszenki

"Obecnie, po otrzymaniu informacji o ich prawdopodobnym miejscu, Państwowa Służba Graniczna Ukrainy wraz z Siłami Zbrojnymi pracują nad identyfikacją naszych żołnierzy" – przekazano.

Od początku inwazji Władimirowi Putinowi wciąż nie udało się zająć Kijowa. W ciągu dwóch dni straty po stronie agresora rosną. Według oficjalnych informacji, zginęło 3,5 tysiąca rosyjskich żołnierzy. Zniszczono 102 czołgi, a także 14 samolotów i 8 helikopterów.

Dowiedz się więcej o ataku Rosji na Ukrainę: