Przerażające nagranie z Czernihowa. Pokazuje siłę rażenia rosyjskich pocisków
- Nie ustają ciężkie walki w Czernihowie. Miasto jest od kilku dni pod ostrzałem.
- Media informują o bardzo silnej eksplozji w jego okolicach, nagranie jest dostępne w sieci.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Potężna eksplozja w okolicach Czernihowa
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już dziesiątą dobę. W nocy do ciężkich walki doszło m.in. w Czernihowie. Agencja NEXTA pokazała nagranie potężnej eksplozji, która miała miejsce w pobliżu miasta.
Czernihów bombardowany i ostrzeliwany jest od kilku dni. Według ukraińskich służb w wyniku bombardowania dzielnicy mieszkaniowej zginęło co najmniej 47 osób. To w większości ludność cywilna.
Zawieszenie broni w Mariupolu
Charków, Sumy i Czernihów znajdują się na skraju katastrofy humanitarnej. Miasta są celowo niszczone przez rosyjskie wojska, by zmusić ich obrońców do kapitulacji. Ciężkie walki toczyły się również dotąd w Mariupolu, jednym z kluczowych ukraińskich miast.
Mariupol bronił się przed ciągłym ostrzałem przez ponad 40 godzin. W sobotę 5 marca w sobotę rano sytuacja zrobiła się naprawdę krytyczna. Mer miasta Wadym Bojczenko zaapelował o możliwość utworzenia korytarza humanitarnego. Dodał, że rosyjskie wojska uniemożliwiają wjazd organizacjom pomocowym.
– Mieliśmy bombardowanie wszelką możliwą bronią, jaką ma Putin. Samoloty, rakiety, systemy wielowyrzutniowe – wszystko, co ma. Jest to absolutne zniszczenie miasta. Cała infrastruktura cywilna – szkoły, przedszkola, szpitale, drogi. Putin nie ma zamiaru się zatrzymać, więc to jest naprawdę ludobójstwo – komentował w TVN24 Siergiej Orłow. Około 8 rano tego dnia Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że na pewien czas zostanie zatrzymany ostrzał w Mariupolu i Wołnowasze. Obecnie trwa akacja przygotowawcza do ewakuacji ludności cywilnej.
Bojczenko zaznaczył, że zawieszenie broni pozwoli na rozpoczęcie przywracania działania krytycznej infrastruktury w mieście - prądu, wody i łączności mobilnej oraz da to możliwość odnowienia zapasów żywności i leków.
Mariupol to miasto położone nad Morzem Azowskim, którego zdobycie jest szczególnie istotne dla rosyjskiego wojska, ponieważ dzięki temu nastąpi połączenie z oddziałami zmierzającymi z odebranego w 2014 roku Krymu oraz tymi z Donbasu.
Ostrzał elektrowni atomowej Zaporoże
Jak informowaliśmy w naTemat.pl do niezwykle niebezpiecznej sytuacji doszło również z czwartku na piątek niedaleko elektrowni atomowej Zaporoże w Enerhodarze. Rosyjskie pociski spadły na budynki biurowe oraz muzeum. Część jednak spowodowała pożar w budynku jednego z reaktorów.
Przez dłuższy czas straż pożarna nie mogła przystąpić do akcji ze względu na toczącą się walkę. Ostatecznie po godzinie Rosjanie wycofali się i pozwolili na interwencję straży. Na początku rzeczywiście pojawiła się informacja o podwyższonym poziomie promieniowania w rejonie elektrowni, ale ostatecznie Andrij Tuz podał, że "nie ma zagrożenia rozprzestrzeniania się promieniowania". Obecnie elektrownia znajduje się w rękach Rosjan.