Putin stracił ostatniego sojusznika? Chiny oficjalnie odcięły się od Rosji

Alan Wysocki
17 marca 2022, 07:05 • 1 minuta czytania
Ambasador Chin w USA Qin Gang zapewnił, że władze jego kraju nie miały pojęcia o planach inwazji Rosji na Ukrainę. Jak zaznaczył dyplomata, wojna w Ukrainie nie leży w interesie narodowym państwa. "Gdyby Chiny wiedziały (...), zrobilibyśmy wszystko, żeby temu zapobiec" – napisał dla "Washington Post".
Ambasador Chin w USA: Wojna Rosji w Ukrainie nie jest dla nas dobra Fot. Angelika von Stocki / FaceToFace / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Ambasador Chin w USA: Zrobilibyśmy wszystko, co możliwe, aby temu zapobiec

Qin Gang przekazał, że od początku wojny Rosji w Ukrainie stanowisko Chin jest obiektywne i bezstronne. "Cele i zasady Karty ONZ muszą być w pełni przestrzegane" – przekazał.

Czytaj także: Nocny lot Ławrowa do Pekinu. Samolot zawrócił... w połowie drogi

Jak poinformowaliśmy w naTemat, po wydaniu komunikatu szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow miał udać się do Pekinu. "Bild" przekazał, że samolot zawrócił jednak w połowie drogi. Niemiecki dziennik zasugerował, że Xi Jinping mógł chcieć pokazać Putinowi czerwoną flagę.

Przypomnijmy, że jeszcze wcześniej Chiny odmówiły udzielenia Rosji pomocy wojskowej. Republika ludowa nie może jednak otwarcie poprzeć inwazji, bowiem od lat krytykują "amerykański imperializm".

Czytaj także: "Chiny nie przypuszczały, że Zachód jest w stanie odpowiedzieć na wojnę uderzeniem w styl życia"

Jak dodał Qin Gang, doniesienia jakoby Xi Jinping miał poprosić Władimira Putina o zaczekanie z inwazją do zakończenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich, są nieprawdziwe. Powtarzanie tych tez uznał za szerzenie dezinformacji.

"Należy szanować suwerenność i integralność terytorialną wszystkich krajów, w tym Ukrainy (...) należy wspierać wszelkie wysiłki, które sprzyjają pokojowemu rozwiązaniu kryzysu" – podkreślił.

Czytaj także: Nie tylko Białoruś nadal trzyma z Putinem. Te kraje nie chcą palić mostów z Rosją

Gang podkreślił, że Chiny są największym partnerem handlowym nie tylko Rosji, ale również Ukrainy. Władze republiki ludowej miały jednak nie wiedzieć o nadchodzącej inwazji. W przeciwnym wypadku tamtejsza dyplomacja "zrobiłaby wszystko, aby temu zapobiec".

Według dyplomaty Xi Jinping dokłada wszelkich starań, by zakończyć wojnę na wschodzie Europy. Między przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej a Władimirem Putinem doszło do rozmowy telefonicznej w drugim dniu konfliktu.

Czytaj także: Odpowiedź Rosji i Chin na temat doniesień o wsparciu militarnym. "Nie potrzebujemy pomocy"

"Xi Jinping wyraził pragnienie Chin, aby Rosja i Ukraina prowadziły rozmowy pokojowe jak najwcześniej" – przypomniał.

Chiny nie powstrzymają inwazji Rosji na Ukrainę

W rozmowie z Anną Dryjańską dla naTemat sinolog prof. Marcin Jacoby powiedział, że wojna w Ukrainie nie jest Chinom na rękę. Nie należy jednak oczekiwać, że to właśnie to państwo doprowadzi do pokoju.

Czytaj także: "To niezwykle podłe". Chiny zarzucają USA szerzenie dezinformacji nt. stosunków Pekinu z Moskwą

– Chiny potrzebują Rosji jako partnera w Radzie bezpieczeństwa ONZ. Dzięki temu nie są osamotnione i podatne na naciski Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Japonii – wyjaśnił.

Pomoc Ukrainy jednak również jest potrzeba Chinom. To jeden z ich najważniejszych partnerów handlowych. – Kijów jest ważny dla Chin ze względu na bezpieczeństwo żywnościowe, gdyż dostarcza zboże – dodał.

Czytaj także: https://natemat.pl/402169,co-sie-dzieje-w-ukrainie-22-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo