Szef NATO mocno o tym, ile Niemcy robią dla bezpieczeństwa w Europie. Wyliczył konkrety

Natalia Kamińska
17 marca 2022, 19:46 • 1 minuta czytania
Szef NATO podczas czwartkowej konferencji w Berlinie mówił, ile Niemcy robią dla bezpieczeństwa w Europie. Jak podkreślał, rząd w Berlinie podejmuje coraz to nowe działania, aby pomóc w ochronie innych członków Sojuszu, w tym Polski. Z kolei minister obrony RFN Christine Lambrecht przekazała, że jej kraj "wspiera Ukrainę, ale nie debatuje publicznie o każdym szczególe".
Szef NATO mocno o tym, ile Niemcy robią dla bezpieczeństwa w Europie oraz w sprawie wojny w Ukrainie. Fot. MICHAEL SOHN/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


– Niemieckie przywództwo jest bardzo ważne teraz, kiedy przed nami jest ten bardzo trudny moment dla bezpieczeństwa naszego kontynentu – powiedział w czwartek sekretarz generalny NATO Jens Stoltennberg w Berlinie.

Szef NATO chwali Niemcy za zaangażowanie w działania Sojuszu

Jak podkreślił, Niemcy odgrywają "kluczową rolę w kontekście sprzętu wojskowego, pomocy finansowej i humanitarnej dla Ukrainy". – Jestem niezmiernie wdzięczny za szybką odpowiedź ze strony Niemiec w zapewnieniu wsparcia dla Ukrainy – dodał.

W jego ocenie Niemcy podejmują coraz to nowe działania, aby pomóc w ochronie innych członków Sojuszu. – Setki nowych żołnierzy zostały wysłane na Litwę do grupy bojowej, na czele której stoją Niemcy. Spotkałem się tam również z niemieckimi pilotami. Niemcy dokonały przerzutu systemu Patriot do Polski, niemieckie okręty wojenne wykonują misje patrolowe dla NATO w regionie Morza Bałtyckiego – wyliczał.

Czytaj też: Ukraińcy z ważną prośbą do Turcji, Niemiec i ONZ. Erdogan już po kolejnej rozmowie z Putinem

Jak zauważył, jest to odpowiedź rządu RFN na sytuację kryzysową, jaka ma miejsce obecnie w Europie. – Dziękuję za wasze silne zaangażowanie w NATO – podsumował, dodając, że Niemcy planują duże wydatki na obronność, co będzie skutkowało również wzmocnieniem całego Sojuszu.

Szefowa MON Niemiec: Niemcy będą dalej wspierać Ukrainę

Z kolei minister obrony Niemiec Christine Lambrecht podkreślała, że jej kraj "wspiera Ukrainę i będzie ją dalej wspierać, ale nie będzie publicznie dyskutować o tym w każdym szczególe".

– Ponieważ chcemy sprawić, aby to, czego zamierzamy dokonać i co zamierzamy dostarczyć dotarło tam na miejsce, a ci którzy będą te dostawy realizować, nie staną się celami – wyjaśniła.

Ukraina może polegać na tym, że będziemy godnym zaufania partnerem, zarówno jeśli chodzi o dostawy i wsparcie, jak i pomoc humanitarną oraz uchodźców – mówiła Niemka.

Warto przeczytać: Wymowna odpowiedź Scholza na żądania Zełenskiego. Kluczowe jest jedno zdanie

Dodajmy, że w środę z kolei szef NATO informował, że Sojusz nie planuje wysłać sił na Ukrainę po tym, jak Polska wezwała do rozmieszczenia misji pokojowej. Zapowiedział za to, że Sojusz będzie chciał nadal wzmacniać wschodnią flankę dodatkowymi siłami.

– Widzimy cierpienie, ale to może stać się jeszcze gorsze, gdyby miało dojść do pełnowymiarowej wojny NATO z Rosją – powiedział mediom.

Czytaj także: https://natemat.pl/402121,szef-nato-sojusz-nie-wysle-swojego-wojska-do-ukrainy