Zełenski odwołuje własnych ambasadorów. "Poszukajcie sobie innej pracy"

Alan Wysocki
31 marca 2022, 17:14 • 1 minuta czytania
Wołodymyr Zełenski odwołał ambasadorów Ukrainy w Gruzji i Maroko. Powód? Jak podaje Aljazeera, dyplomaci niedostatecznie ubiegali się o wsparcie dla własnego kraju. Polityk ma na celowników kolejnych przedstawicieli swojego państwa. – Z całym szacunkiem, (...) poszukajcie sobie innej pracy – powiedział.
Zełenski odwołuje ambasadorów Ukrainy. "Poszukajcie innej pracy" Fot. YouTube / Screen

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Zełenski odwołuje ambasadorów Ukrainy. "Poszukajcie innej pracy"

– Z całym szacunkiem, jeśli nie będzie broni, nie będzie sankcji, nie będzie ograniczeń dla rosyjskiego biznesu, to proszę poszukać innej pracy – powiedział Wołodymyr Zełenski, cytowany przez serwis Aljazeera.

Czytaj także: "Druga najsilniejsza armia na świecie to fikcja". Oto, co znaleziono przy rosyjskim żołnierzu [FOTO]

– Wciąz czekam na konkretne rezultaty prac naszych przedstawicieli w Ameryce Łacińskiej, południowo-wschodniej Azji, Afryce oraz na Bliskim Wschodzie – dodał prezydent Ukrainy. Polityk oczekuje także konkretnych efektów prac ze strony attache wojskowych w ambasadach.

Zełenski zaznaczył, że sam występuje w zagranicznych parlamentach oraz odbywa rozmowy z liderami wolnego świata. Jak podkreślił, to właśnie dyplomacja i pozyskiwanie finansów jest "kluczowym frontem" w wojnie z Rosją.

Czytaj także: Kliczko niespodziewanie opuścił Kijów. Ruszył do Berlina na ważne rozmowy

Polityk próbował także podjąć bezpośrednie negocjacje z Władimirem Putinem, jednak ten stanowczo odmawia. Jak pisaliśmy w naTemat, Zełenski za pośrednictwem Ambramowicza dostarczył rosyjskiemu dyktatorowi odręczną notatkę z warunkami pokoju.

Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi ambasadorów Ukrainy w Gruzji i Maroko. Prezydent Ukrainy nie wyjaśnił także, jakie konkretne cele stoją przed innymi dyplomatami. Wiadomo jednak, że delegacja z Kijowa udała się do Waszyngtonu, by negocjować jeszcze większą pomoc finansową.

Czytaj także: "Przekaż im, że ich zmiażdżę". Tak Putin miał odpowiedzieć na odręczną notatkę od Zełenskiego Równolegle do Berlina udał się Witalij Kliczko, by wraz z przedstawicielami Zełenskiego rozmawiać o zaoferowanego przez Niemcy wsparcia militarnego. W grze są m.in. możdzierze, karabiny, noktowizory, drony bojowe, opancerzone pojazdy terenowe oraz systemy obrony powietrznej.

Dowiedz się więcej o Wołodymyrze Zełenskim: