Wreszcie mamy polski serial, który przełamuje utarte schematy. "Odwilż" już na HBO Max
Wciągająca historia, ciekawa obsada i przełamanie schematów, do których przywykliśmy – tak w kilku słowach można opisać nowy serial HBO Max pt. „Odwilż” w reżyserii Xawerego Żuławskiego. O produkcji rozmawiamy z Bartkiem Kotschedoffem, który wciela się w postać policjanta.
Kadr z serialu "Odwilż" (2022)•Materiały prasowe / HBO Max
– Mój bohater wnosi ulgę i światło. Równoważy trudne jakości tego mrocznego świata – mówi aktor. Za to zresztą aktor lubi swojego bohatera i w tym czuje z nim bliskość. – W moim życiu też tak wielokrotnie było, że poczucie humoru uruchamiało się w skrajnych sytuacjach. Lubię tragikomedię, to w jakiś sposób portretuje mój charakter. Xawery [Żuławski, reżyser – przyp. red.] to wyczuł i wykorzystał, ta cecha mogła znaleźć ujście w postaci.
Kobieta na pierwszym planie
"Odwilż" od paru dni mogą oglądać widzowie HBO Max w 61 krajach w Europie, Ameryce Łacińskiej, Karaibach oraz w Stanach Zjednoczonych. Tym bardziej cieszy fakt, że produkcja w niestandardowy sposób bierze się za serial policyjny, w którym zwykliśmy śledzić losy odważnych policjantów, a nie policjantek. Tym razem jednak silna i charyzmatyczna bohaterka podąża tropem mordercy, a żeby było jeszcze ciekawiej, w swojej determinacji bywa nawet irytująca, bo zaprzecza oczekiwaniom, jakie widz odruchowo wysnuwa względem kobiecej protagonistki.
Tak, Zawieja bywa wkurzająca, gdy zapomina o swoich rodzicielskich obowiązkach. Zyskuje jednak dzięki temu pewną autentyczność i prawdę, a przy okazji daje nam się poznać nie tylko jako policjantka, ale również kobieta po przejściach, z rysą, kobieta szukająca prawdy o sobie i swoim życiu. A jeśli jeszcze dorzucimy empatycznego policjanta u jej boku, który bierze za rękę córkę Zawiei i otacza ją opieką w chwilach, gdy matka w stu procentach oddaje się sprawie, otrzymujemy obraz co najmniej intrygujący swoją świeżością. Krótko mówiąc: ta „Odwilż” skutecznie topi utarte stereotypy.
Kadr z serialu "Odwilż" (2022)•Materiały prasowe / HBO Max
Z jednej strony bohaterka mogłaby być każdym z nas, z drugiej – świetnie portretuje zmagania kobiety w patriarchalnym świecie. Katarzyna Zawieja mimo zanurzenia w zdominowanym przez mężczyzn policyjnym świecie wydaje się nie ulegać próbom ułożenia jej czy wręcz podporządkowania. Jest silna i charyzmatyczna jak silni i charyzmatyczni byli do tej pory mężczyźni w tego typu filmach. Bartek Kotschedoff przyznaje w naszym podcaście, że ta kobieca opowieść była czymś, co prowadziło wszystkich podczas pracy nad serialem i mówi wprost: „Zawieja była synonimem kobiecych zmagań”.
Spójrz prawdzie w oczy
Nowy serial HBO Max to miks gatunkowy: historia kryminalna, dramat rodzinny i thriller psychologiczny. Fabuła rozgrywa się w kilku planach – w przypadku głównej bohaterki to zarówno postępujące śledztwo dotyczące morderstwa, jak i próba odkrycia prawdy na temat osobistego dramatu.
– Tworząc moją bohaterkę, szukałam tematu społecznego, o którym mało się mówi – opowiada w wywiadzie dla papayayoungdirectors.com scenarzystka, Marta Szymanek. – Tak dzięki reaserchowi zaczęłam czytać o młodych wdowach i tym jak społecznie są oceniane. Z jednej strony mają cierpieć po stracie męża, z drugiej nie za bardzo, żeby ludzi nie odstraszać i nie obciążać sobą. W tym wszystkim jest poczucie winy. A już jak jest się matką - Matką Polką - poprzeczka idzie w górę.
Kadr z serialu "Odwilż" (2022)•Materiały prasowe / HBO Max
Poza głębią psychologiczną to przede wszystkim zgrabnie napisana i pięknie pokazana historia kryminalna, w której do ostatniego odcinka nie jesteśmy pewni, kto odpowiada za zbrodnię i którędy przebiega linia oddzielająca dobro od zła.
Serial "Odwilż" już dostępny na platformie HBO Max.
Zobaczcie wideo podcast, w którym Bartek Kotschedoff opowiada o serialu.
Artykuł powstał we współpracy z HBO