To już przestaje być śmieszne. Ezra Miller znów trafił do aresztu na Hawajach

redakcja naTemat
20 kwietnia 2022, 13:34 • 1 minuta czytania
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, Ezra Miller znów trafił do aresztu na Hawajach – tym razem chodzi o napaść na 26-letnią kobietę. Aktor już parę dni wcześniej został zatrzymany za poturbowanie pary w barze.
Ezra Miller znów trafił do aresztu na Hawajach. Fot. James Shaw/ Photoshot/ East News

Ezra Miller znów trafił do aresztu

Na początku kwietnia pisaliśmy w naTemat, że Ezra Miller został aresztowany na Hawajach. Aktor znany m.in. z roli Flasha w "Lidze sprawiedliwości" najpierw poturbował kobietę i mężczyznę w barze karaoke, a potem innej parze groził śmiercią, wyzywał od "puszczalskich", a na koniec ukradł dokumenty i karty kredytowe.

Już wtedy wytwórnia Warner Bros. zdecydowała o zawieszeniu projektów, w które aktor był zaangażowany, czyli filmu o Flashu i serii "Fantastyczne zwierzęta". Nie wiadomo, czy w dalszej kolejności nie zdecyduje się na definitywne zerwanie z nim współpracy.

Jak podaje "The Hollywood Reporter", Miller dostarczył do takiej decyzji kolejnych powodów. Aktor po raz kolejny wdał się bowiem na Hawajach w bójkę, po której znów został aresztowany w nocy z wtorku na środę.

Millera rozwścieczyć miało to, że został wyproszony z imprezy. W reakcji rzucił krzesłem w 26-letnią kobietę, której w rezultacie rozciął czoło. Aktora już wypuszczono z aresztu, jednak śledztwo jest w toku i niewykluczone, że sprawa zakończy się na postawieniu zarzutów karnych.

Kim jest Ezra Miller?

O Ezrze Millerze po raz pierwszy zrobiło się głośno za sprawą dramatu psychologicznego "Musimy porozmawiać o Kevinie" Lynne Ramsay, w którym wcielił się w rolę psychopatycznego syna głównej bohaterki granej przez Tildę Swinton.

Rok później Miller zagrał w uznanym młodzieżowym filmie "Charlie" obok Emmy Watson, jednak międzynarodową popularność przyniosły mu role Flasha w filmowym uniwersum DC (wcielił się w niego m.in. w "Legionie samobójców" i "Lidze sprawiedliwości") oraz Credence'a Barebone'a w serii "Fantastyczne zwierzęta" – ostatnim filmem, w jakim można go było zobaczyć były właśnie "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a".

"Mówi się, że do trzech razy sztuka. 'Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a' utwierdziły mnie w przekonaniu, że raczej nie będę wypatrywać na horyzoncie kolejnej części tej serii. Mam dosyć oglądania magicznej wersji 'Złap mnie, jeśli potrafisz'" – recenzowała w naTemat Zuzanna Tomaszewicz.

Może Cię zainteresować również: