Stanowcze słowa Morawieckiego w rozmowie z "Bildem". "Polska nie da się szantażować Rosji"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Mateusz Morawiecki po raz kolejny podkreślił, że rosyjska próba szantażowania Polski przez zakręcenie kurka z gazem nie powiedzie się
- W rozmowie z "Bildem" Morawiecki wspomniał też, że Polska wstrzymała import węgla z Rosji i domaga się większej determinacji w tej sprawie ze strony innych krajów Europy
- Szef polskiego rządu ocenił również, że niemiecki rząd federalny powinien obecnie wspomóc Ukrainę trzema rzeczami: bronią, pomocą finansową i sankcjami na Rosję
W rozmowie z "Bildem" szef polskiego rządu wypowiedział się m.in. na temat wstrzymania dostaw rosysjkiego gazdu do Polski. Jak podkreślił, rosyjska próba szantażowania naszego kraju przez zakręcenie kurka z gazem nie powiedzie się, bo Polska jest na tę sytuację dobrze przygotowana.
– Ta próba szantażu spełznie na niczym. Polska jest przygotowana. Wybudowaliśmy terminal gazu skroplonego, aby zrekompensować niedobory. Prawie gotowy jest także nasz Gazociąg Bałtycki do przesyłu gazu z Norwegii. Nie damy się szantażować – oznajmił Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiego dziennika. Premier po raz kolejny stanął też na stanowisku, że Polska nie będzie płacić rublami za rosyjski gaz. W ocenie Morawieckiego działania Rosji pokazują jedynie, że "jej wiarygodność gospodarcza i kontraktowa jest zerowa".
Przypomnijmy, że gaz z Rosji nie płynie do Polski od 27 kwietnia. Władimir Putin zakręcił kurek także Litwie i Bułgarii.
Czytaj także: Rosja zakręciła kurek Bułgarii, niektórzy zdziwieni dlaczego. Czy to inny casus niż Polski i Litwy? Podczas rozmowy Morawiecki podkreślił, że Polska wstrzymała już import węgla z Rosji i domaga się w tej kwestii większej determinacji ze strony innych krajów Europy. – Samo embargo nie wystarczy, musimy także uniemożliwić Putinowi sprzedaż ropy po zaniżonych cenach innym krajom, na przykład Indiom – argumentował. Premier poinformował, że Polska złoży wniosek do Komisji Europejskiej o nałożenie unijnych ceł w wysokości ok. 35 proc na rosyjską ropę, gaz i węgiel, bo każdy, kto stosuje embargo, "musi ponosić wyższe koszty gazu LPG albo ropy z innych źródeł" . – Jest to sprawiedliwe tylko wtedy, gdy import energii z Rosji stanie się znacząco droższy – dodał.
Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski
Jak informowaliśmy w naTemat, we wtorek PGNiG otrzymało informację, że gaz rosyjski z kontraktu jamalskiego nie będzie płynął do naszego kraju. Rosyjska spółka Gazprom domagała się płatności za surowiec w rublach, jednak Polska już od pewnego czasu zapowiadała, że nie będzie płacić za gaz w tej walucie.
Czytaj także: Jak ruch Moskwy ws. gazu wpłynie na życie Polaków? Rząd zabrał głos
Podczas zwołanej we wtorek konferencji prasowej pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział, że wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu w Polsce otrzymają surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili.
– Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo - od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach – zapewniła z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Morawiecki: Niemiecki rząd powinien wspomóc Ukrainę trzema rzeczami
Podczas wywiadu Mateusz Morawiecki został zapytany także o niedawną rozmowę z kanclerzem Olafem Scholzem. Przypomnijmy, że rozmowa polityków dotyczyła wzmocnienia unijnych sankcji wobec Rosji. Premier namawiał też władze Niemiec do zwiększenia dostaw uzbrojenia na Ukrainę.
Zdaniem Morawieckiego niemiecki rząd federalny powinien obecnie wspomóc Ukrainę trzema rzeczami: bronią, pomocą finansową i sankcjami na Rosję.
– Rozmawialiśmy o tym, co jest potrzebne Ukrainie, żeby się bronić - mowa tu o broni ciężkiej, czołgach, haubicach. Ukraińców czeka wielka bitwa pancerna w Donbasie. Potrzebna jest jak najszybsza pomoc, trzeba powstrzymać Rosjan, tu i teraz. Historia tworzy się na naszych oczach – oznajmił. Morawiecki uważa bowiem, że Rosja nie zatrzyma swojego natarcia, jeśli "my nie będziemy się bronić". – Rosja chce wojny. Putin chce odtworzenia imperium sowieckiego. Idea "zmiany poprzez handel" nie zmieniła tego stanu rzeczy od dziesięcioleci. To nie była dobra polityka – wskazał.