Władimir Putin podpisał dekret, zgodnie z którym płatności za gaz z Rosji należy dokonywać w rublach. Chwilę później import surowca został całkowicie wstrzymany dla Polski, Bułgarii i Litwy. Według nieoficjalnych ustaleń Bloomberga, cztery kraje pod presją zgodziły się na warunki Kremla. 10 innych miało już założyć specjalne konta w Gazprombanku. Jedna z wymienianych stolic jednak już oficjalnie zaprzeczyła.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polska nałożyła sankcje na 50 oligarchów i podmiotów gospodarczych, w tym na Gazprom. Co więcej, rząd nie zgodził się na uiszczenie płatności w rublach. Rosja postanowiła zakręcić nam kurek z gazem
Szantaż gazowy miał przynieść oczekiwany skutek. Bloomberg pisze, że cztery kraje Zachodu miały zgodzić się na uiszczenie wpłat w rublach. 10 kolejnych miało założyć konta w Gazprombanku
Anonimowy urzędnik Gazpromu przekazał Bloombergowi, że w drugiej połowie maja kolejne państwa mogą stracić dostęp do surowca
Należy podkreślić, że są to doniesienia nieoficjalne
Nieoficjalne: Wiadomo, kiedy Władimir Putin zakręci gaz kolejnym krajom
Bloomberg powołuje się na anonimowego urzędnika związanego z Gazpromem. Według nieoficjalnych doniesień do końca pierwszej połowy maja Władimir Putin nie będzie odcinał kolejnych państw od gazu.
Dopiero w drugiej połowie miesiąca ci, którzy nie dostosują się do żądań Kremla, mogą pożegnać się dostawami. Pod szczególną presją znajduje się Finlandia i Słowacja. Jak pisaliśmy, udziału gazu z Rosji w całości zużycia tych państw wynosi kolejno: 94 proc. i 70 proc.
Państwem, które oficjalnie zgodziło się płacić za gaz w rublach są Węgry. Nie ma nawet cienia wątpliwości, że rząd Viktora Orbána od razu przystał na warunki Kremla. W tym kontekście wato przypomnieć, że - jak pisaliśmy w naTemat - polski rząd ma przepuszczać rosyjskie samoloty z paliwem jądrowym dla Budapesztu.
Według doniesień prokremlowskiej agencji TASS, kolejnym państwem, które miało dokonać wpłaty w rublach, jest Austria. Wywołało to szereg podejrzeń, bowiem to właśnie kanclerz Karl Nehammer naraził się wschodnioeuropejskiej opinii publicznej złożeniem wizyty Władimirowi Putinowi.
Przedstawiciel Wiednia od razu jednak zdementował pogłoski przedstawiane przez rosyjską agencję. – Austria nadal płaci za rosyjski gaz wyłącznie w euro. Szczegółowo przestrzegamy wspólnie uzgodnionych przez Unię Europejską sankcji – zapewnił kanclerz Nehammer.
Szantaż gazowy Rosji nieudaną zagrywką Putina. Polska i Litwa były przygotowane
W 2021 roku Polska zużyła 21,52 mld m3 gazu ziemnego. 9,91 mld m3 surowca pozyskujemy ze wschodu. Wydobycie krajowe stanowi 5,39 mld3. Z zachodu importujemy 2,28 mld m3. W naszych magazynach zabezpieczono 3,2 mld m3 gazu.
Na sytuację natychmiastowo zareagowały Niemcy. Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier spotkał się z prezydentką Słowacji Zuzaną Čaputovą. Równolegle kanclerz Olaf Scholz przyjął Mateusza Morawieckiego. Obie rozmowy dotyczyły między innymi osiągnięcia przez UE pełnej niezależności od wszystkich rosyjskich surowców.