Będzie eskalacja wojny w Ukrainie? Rzecznik rządu PiS: Jesteśmy gotowi na taki wariant

Michał Koprowski
06 maja 2022, 15:31 • 1 minuta czytania
Piotr Müller podczas piątkowej rozmowy z RMF FM został zapytany, czy polski rząd bierze pod uwagę eskalację wojny w Ukrainie. – Jesteśmy niestety gotowi też na taki wariant – przyznał rzecznik rządu. – Podobnie jak byliśmy ostrzegani przez nasze służby i służby zaprzyjaźnionych państw o możliwości wybuchu tego konfliktu, tak samo teraz istnieje ryzyko jego zaostrzenia – zaznaczył.
Eskalacja konfliktu w Ukrainie po Dniu Zwycięstwa w Rosji? Piotr Müller: "Jesteśmy gotowi na taki wariant" Fot. Zbyszek Kaczmarek / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Polski rząd bierze pod uwagę eskalację konfliktu w Ukrainie?

Piotr Müller oznajmił podczas rozmowy z RMF FM, że nie o wszystkich informacjach może wspominać, ale te, które są dostępne publicznie, wskazują, że istnieją przynajmniej dwa warianty wystąpienia Władimira Putina podczas parady w Moskwie.

– Dochodzą różne informacje, też nie o wszystkich mogę mówić. Natomiast te, które są publicznie pokazywane, pokazują różne warianty. Zarówno taki, że Władimir Putin będzie chciał zaostrzyć swoją politykę, jak i być może ogłosić rzekomy sukces – wskazał rzecznik rządu.

Zobacz też: Kuriozalne słowa Łukaszenki ws. groźby użycia broni jądrowej w Ukrainie. Wskazał główny argument

W kontekście potencjalnej eskalacji konfliktu w Ukrainie Piotr Müller powiedział, że rząd jest gotowy na taki scenariusz. – Podobnie jak byliśmy ostrzegani przez nasze służby i służby zaprzyjaźnionych państw o możliwości wybuchu tego konfliktu, tak samo teraz istnieje ryzyko jego zaostrzenia – ocenił.

"Obawiamy się największej po II wojnie światowej bitwy pancernej"

Rzecznik rządu objaśnił, że Polska wysyła do Ukrainy wsparcie militarne, aby nasi sąsiedzi mogli wzmocnić defensywę przed możliwą bitwą pancerną, która byłaby największym konfliktem tego typu od czasów II wojny światowej.

– Nie bez powodu Polska kieruje dodatkowe środki militarne na teren Ukrainy, aby Ukraina mogła wzmacniać swoją obronę, w szczególności obronę pancerną, bo obawiamy się tego ataku pancernego. Największej po II wojnie światowej bitwy pancernej, która jest w każdej chwili możliwa. Niestety, jeśli taka decyzja na Kremlu zapadnie będzie się to wiązało z poważnymi stratami po obu stronach – podkreślił Müller.

Przeczytaj także: Polacy masowo za udziałem w misji pokojowej dla Ukrainy. Ale jest jeden ważny warunek

Rzecznika rządu zapytano także, czy potencjalne zaostrzenie konfliktu dotyczy również Mołdawii i Naddniestrza. Müller oznajmił, że nie można ignorować pojawiających się sygnałów. Dodał, że Mołdawia to małe państwo, które jest gorzej przygotowane do starcia z Rosją, a także częściowo zależne od niej gazowo.

– W związku z tym to kolejny element szantażu, który Władimir Putin może wykorzystać, i to jest wariant, który poważnie bierzemy pod uwagę – powiedział.

Czytaj także: https://natemat.pl/411313,tomasz-siemoniak-dla-natemat-atak-na-moldawie-pograzylby-putina