Polska mogłaby już otrzymać pieniądze z KPO. Zaskakujący powód braku reakcji Warszawy

redakcja naTemat
11 maja 2022, 15:20 • 1 minuta czytania
Komisja Europejska jest gotowa zaakceptować KPO dla Polski. Komisja jest na to gotowa nawet bez głosowania w Sejmie nowej ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną. Nie ma jednak potwierdzenia Warszawy, a powodem ma być... konflikt w rządzie.
KE mogłaby już zatwierdzić KPO, ale nie ma potwierdzenia Warszawy. Fot. Piotr Molecki/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Informuje o tym radio RMF FM. "Wtedy Komisja byłaby gotowa iść do przodu" – przekazała radiu rzeczniczka KE Veerle Nuyts. Warunkiem jest jednak potwierdzenie ze strony Polski. Taki sygnał jednak nie napłynął jeszcze z Warszawy.

KPO to aż 36 miliardów euro

Przypomnijmy, że Krajowy Plan Odbudowy to aż 36 miliardów euro. Jak czytamy, KE odblokuje KPO jak tylko uzyska sygnał, że polski rząd zgadza się z uzgodnionymi tzw. kamieniami milowymi i celami.

"Teraz czekamy na potwierdzenie przez Polskę, że zgadza się z tymi kamieniami milowymi i celami. Wtedy Komisja byłaby gotowa iść do przodu" – przekazała rzeczniczka KE.

Kamienie milowe ws. polskiego KPO to: likwidacja Izby Dyscyplinarnej, reforma systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenie do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.

Konflikt w rządzie stoi na drodze do zatwierdzenia KPO

"Współpracowaliśmy z Polską nad kamieniami milowymi i celami we wszystkich trzech punktach i jesteśmy zadowoleni z wyniku naszych rozmów" – poinformowała rzeczniczka Komisji.

Czytaj także: Zaskoczenie w Brukseli. EPL nie podpisała apelu ws. nieprzyznawania Polsce pieniędzy z KPO

Nieoficjalnie jednak dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginion usłyszała, że Bruksela nie musi nawet czekać na przyjęcie przez Sejm nowelizacji ustawy o SN, gdyż i tak likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest już zapisana jako warunek wypłaty pierwszej transzy pieniędzy.

"Najwyraźniej chodzi już tylko o sytuację wewnątrz polskiego rządu" – powiedziało dziennikarce nieoficjalne źródło w Brukseli. Chodzi o spór pomiędzy Zbigniewem Ziobrą a resztą Zjednoczonej Prawicy.

Przypomnijmy, że kilka dni temu szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot ujawnił, że dochodzą do niego informacje o politycznych planach Solidarnej Polski. Mowa o możliwym samodzielnym starcie koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach parlamentarnych. – Rokuje to jak rokuje – skomentował w rozmowie z Interią.

Czytaj także: https://natemat.pl/411214,pawel-szrot-o-mozliwych-planach-zbigniewa-ziobry-rokuje-to-jak-rokuje