Pół miliarda złotych na niszową imprezę sportową. Taka jest odpowiedź rządu PiS na inflację

redakcja naTemat
18 maja 2022, 20:09 • 1 minuta czytania
Trzy lata nieustających znaków zapytania - aż wreszcie - parafowanie dokumentów, potwierdzających prawo do organizacji. W siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego oficjalnie zatwierdzono, że Kraków będzie w 2023 roku organizował igrzyska europejskie. Imprezę, która może kosztować prawie miliard złotych.
Minister sportu w rządzie PiS Kamil Bortniczuk zachwala przyszłoroczne igrzyska europejskie na każdym kroku. Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Historia dotycząca organizacji przez małopolską stolicę wydarzenia sportowego będącego półkę niżej aniżeli igrzyska olimpijskie czy mistrzostwa świata bądź Europy w najpopularniejszych dyscyplinach drużynowych, to długa opowieść.


Igrzyska Europejskie to twór, który powstał w 2015 roku. Dotychczas gospodarzami wydarzenia było Baku (Azerbejdżan) oraz Mińsk (Białoruś). Teraz ma być to Kraków który, nie miał żadnej konkurencji w walce o prawo do organizacji tego wydarzenia.

Co więcej, nadzorcą projektu igrzysk w Krakowie został wicepremier Jacek Sasin, obecny zresztą w małopolskiej stolicy chociażby przy okazji konferencji prasowych dotyczących zaplanowanej na 2023 rok imprezy. 

Czytaj również: Miliard złotych na igrzyska w Polsce. Absurdalna impreza pod okiem Sasina coraz bliżej

Gdzie pieniądze od rządu?

W październiku 2021 roku sprawę na ostrzu noża postawili krakowscy radni, którzy wprost postawili ultimatum prezydentowi miasta Krakowa, Jackowi Majchrowskiemu. Rozbiło się o gwarancje finansowe, które im bliżej ew. organizacji, coraz bardziej różniły się z początkowymi założeniami oraz obietnicami ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości

Początkowo rządzący zapewniali wsparcie rzędu nawet miliarda złotych. Optymizm ekonomiczny miał zostać ukrócony do około 350 milionów - dodatkowo uwarunkowanych - w zależności od zrealizowanych inwestycji przed starem IE 2023.

Zarejestrowano również komitet obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej o nazwie "Mieszkańcy przeciw igrzyskom". Na niewiele się to jednak zdało. W marcu 2022 roku Senat bez poprawek przyjął nowelizację ustawy o przygotowaniach Igrzysk Europejskich.

"Zabawa w Igrzyska Europejskie, kiedy mamy wojnę tuż za polską granicą i wielki kryzys humanitarny do rozwiązania, to ciężki absurd. Szkoda, że tego absurdu nie zatrzymał Senat. Mam nadzieję, że zatrzyma go Andrzej Duda" – napisał wówczas poseł Adrian Zandberg.

"Senat przyjął nowelę specustawy igrzyskowej. Niestety oznacza to zgodę na wydanie ponad miliarda zł z budżetu państwa i samorządów na bezsensowną imprezę jaką są Igrzyska Europejskie. Jest to decyzja niezrozumiała i sprzeczna z wolą wielu mieszkańców i mieszkanek Krakowa." – dodała Daria Gosek-Popiołek, posłanka Lewicy.

Morawiecki i Bortniczuk z uśmiechami

Prezydent Andrzej Duda absurdalnego pomysłu nie zatrzymał, a IE 2023 w Krakowie zostały oficjalnie "przyklepane" we wtorek 17 maja w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

W uroczystości podpisania umowy „Host City and Region Contract” wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, minister sportu Kamil Bortniczuk, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, w/w prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski.

Poinformowano, że wsparcie ze strony ministerstwa sportu to kwota rzędu 250 milionów złotych. To jednak nie jest wszystko, co Kraków otrzyma - w ramach wsparcia ze strony rządzących. Dodatkowo zrealizowana zostanie umowa opiewającą na 350 milionów złotych, która zagwarantuje dofinansowanie szesnastu inwestycji infrastrukturalnych w małopolskiej stolicy. Jak zatem widać, kwota już teraz wykracza poza barierę pół miliarda złotych.

- II Igrzyska Europejskie będą profesjonalnie przygotowaną, a przede wszystkim bardzo bezpieczną imprezą. To doskonała okazja, aby odwiedzić miasto Kraków oraz przepiękne i gościnne regiony południowej Polski. Zapraszam nie tylko po sportowe emocje, lecz także niepowtarzalne turystyczne doznania i wrażenia - przyznaje minister Bortniczuk, cytowany przez oficjalną stronę rządową.

- Igrzyska Europejskie niosą za sobą konkretne korzyści dla mieszkańców Krakowa. Dzięki wielomilionowemu wsparciu rządowemu zrealizowane zostaną ważne remonty i modernizacje dróg, torowisk, chodników oraz budowy ścieżek rowerowych. Dodatkowo, poprawiony zostanie stan kilku obiektów sportowych w mieście. Dzięki tym inwestycjom krakowianie będą mogli przez kolejne dziesięciolecia korzystać z nowoczesnej i przyjaznej infrastruktury - uzupełnia Majchrowski, również za pośrednictwem przekazu ministerialnej witryny gov.pl.

Impreza sportowa ma odbyć się na przełomie czerwca i lipca 2023 roku. Ceremonia otwarcia nastąpi 21.06 Stadionie Miejskim w Krakowie. Zamknięcie - w tej samej lokalizacji - 2.07.

Sportowcy będą rywalizować na obiektach w Krakowie, Krynicy Zdrój, Tarnowie i Zakopanem.

Sportowcy z 50 państw mają rywalizować łącznie w 24 dyscyplinach.

Czytaj także: https://natemat.pl/413107,minister-bortniczuk-ostro-o-pilkarskim-slasku-wroclaw-na-twitterze