Zaskakujące słowa agenta Lewandowskiego. "Odradzałbym. Bayern zniechęcił Roberta"

Maciej Piasecki
23 maja 2022, 09:15 • 1 minuta czytania
Kolejne rewelacje dotyczące klubowej przyszłości Roberta Lewandowskiego. Na łamach "Sport Bild" głos zabrał agent Polaka, słynny Pini Zahavi. Okazuje się, że ostatnie miesiące w przypadku traktowania kapitana Biało-Czerwonych - były w Monachium dalekie od takich, jakich "Lewy" mógł oczekiwać...
Robert Lewandowski jest piłkarzem Bayernu Monachium od 2014 roku. Najwyraźniej tego lata ta historia dobiegnie końca. Fot. IMAGO/Moritz Kegler/Imago Sport and News/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Im dłużej trwa pat w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego, tym więcej zaskakujących informacji dociera do opinii publicznej poprzez media. W ostatnich dniach tym najgłośniejszym w Niemczech w sprawie "Lewego" jest "Sport Bild". Tym razem niemieccy dziennikarze opublikowali opinię agenta polskiego gwiazdora. Pini Zahavi nie pozostawił suchej nitki w ocenie zachowania Bayernu Monachium w ostatnich miesiącach.


- Oczywiście, Bayern nadal może zatrzymać Lewandowskiego. Robert ma w końcu nadal ważny kontrakt z klubem z Monachium. Odradzałbym to jednak mistrzom Niemiec. Dla Roberta Bayern to już historia. Nie wpłynęła żadna konkretna oferta co do przedłużenia jego kontraktu - opisuje sprawę na łamach prasy Zahavi.

To zaskakujące słowa tym bardziej mając w pamięci narrację ze strony mistrzów Niemiec. Kierownictwo Bayernu wielokrotnie przekonywało, że kontrakt Lewandowskiego z pewnością będzie zadowalał obie strony, a wartość Polaka dla klubu jest na tyle istotna, że negocjacje z "Lewym" są jednym z priorytetów.

W ostatnich tygodniach okazało się jednak, że większy nacisk położony był chociażby na... Erlinga Haalanda i jego przenosiny z Dortmundu do Monachium. Ostatecznie walkę o Norwega wygrał nowy mistrz Anglii - Manchester City.

Zobacz również: Świat futbolu czeka wstrząs. 350 milionów euro w grze, szokujące kulisy transferu lata

- Prawda jest taka, że Lewandowski czuje się zaniedbywany przez kierownictwo Bayernu. Klub zniechęcił - nie piłkarza Lewandowskiego - tylko człowieka - dodał Zahavi, wbijając kolejną szpilkę mistrzom Niemiec.

Podobnie jak niemieckie media, również te hiszpańskie prześcigają się w kolejnych doniesieniach o transferze Lewandowskiego. Polak ma być najbliżej przenosin do Katalonii. FC Barcelona od kilkunastu tygodni jest liderem w wyścigu po Polaka.

Zupełnie innego zdania jest w sprawie przyszłości Lewandowskiego jest Bayern. Co prawda po ostatnim meczu Bundesligi przed kamerami dyrektor klubu Hasan Salihamidzić potwierdził, że Polak nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z Bayernem. To jednak nie oznacza, że mistrzowie Niemiec mają zamiar sprzedawać Lewandowskiego już tego lata.

- Robert Lewandowski ma agenta, który przez cały rok mieszał mu w głowie. To po prostu jest niestosowne - powiedział Salihamidzić w programie Sport1-Doppelpass.

Przeciąganie liny trwa. Bayern najprawdopodobniej chce mieć odpowiednio dużo czasu, żeby znaleźć następcę Polaka. Monachijczycy wraz ze stratą Lewandowskiego muszą się bowiem liczyć z tym, że zabraknie w ich szeregach człowieka, który regularnie - praktycznie co sezon - zdobywał po 40-50 goli dla Bayernu.

Według ostatnich doniesień Duma Katalonii jest w stanie przeznaczyć tego lata na transfer Lewandowskiego nawet w okolicach 60 milionów euro.

Czytaj także: https://natemat.pl/414490,barcelona-wyslala-oferte-za-roberta-lewandowskiego