"To epidemia, którą możemy kontrolować". McConaughey ma apel ws. strzelaniny w rodzinnym mieście

Zuzanna Tomaszewicz
26 maja 2022, 08:36 • 1 minuta czytania
Stany Zjednoczone znów są w żałobie. We wtorek w miejscowości Uvalde w Teksasie doszło do strzelany w szkole podstawowej, w wyniku której z zimną krwią zostało zabitych 21 osób. Matthew McConaughey wydał apel w sprawie masakry, jaka miała miejsce w jego rodzinnym mieście. Nawoływał do rodaków o zaostrzenie prawa do posiadania broni.
Matthew McConaughey o masakrze w szkole w Uvalde [WPIS] Fot. Rex Features / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Strzelanina w szkole w Teksasie

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, do dramatycznej sytuacji doszło we wtorek 24 maja w szkole podstawowej Robb Elementary School w Uvalde w stanie Teksas. 18-letni napastnik o imieniu Salvador Ramos wszedł na teren placówki i przy użyciu broni palnej zabił 19 uczniów i 2 nauczycieli, raniąc przy okazji także kilkanaście innych osób.

Gubenator Teksasu Greg Abbott na jednej z konferencji prasowej zasugerował, że to choroba psychiczna doprowadziła Ramosa do ataku na niewinnych uczniów i ich nauczycieli. Polityk wezwał tym samym Amerykanów o zwiększenie dostępu do opieki zdrowotnej. Jego słowa spotkały się z krytyką wielu obywateli USA, którzy uważają, że masakry w Uvalde dałoby się uniknąć, gdyby nie prawo do posiadania broni palnej.

Warto zaznaczyć, że gubernator Abbott własnoręcznie podpisał w zeszłym roku ustawę umożliwiającą mieszkańcom stanu noszenie broni palnej w miejscach publicznych bez obowiązku posiadania przy sobie pozwolenia.

– Jako naród musimy zapytać: kiedy, na miłość boską, przeciwstawimy się lobby broni palnej? Kiedy, na Boga, zrobimy to, o czym wszyscy w głębi duszy wiemy, że należy to zrobić? – mówił podczas konferencji prasowej prezydent USA Joe Biden. Warto wspomnieć, że zdarzenie w Robb Elementary School uchodzi za 3. najkrwawszą strzelaninę w USA od czasu wydarzeń w Sandy Hook w grudniu 2012 roku.

Matthew McConaughey o strzelaninie w Uvalde

Głos w sprawie tragicznych wydarzeń w Uvalde postanowił zabrać urodzony w tym mieście Matthew McConaughey. Aktor wydał w mediach społecznościowych obszerny apel, w którym nawoływał o zaostrzenie prawa do posiadania broni palnej.

"Jak wszyscy doskonale wiecie, dziś doszło do kolejnej masowej strzelaniny. Tym razem w moim rodzinnym mieście Uvalde. Po raz kolejny w tragiczny sposób udowodniliśmy sobie, że nie potrafimy być odpowiedzialni za prawa, które otrzymaliśmy wraz z wolnością" – napisał w poście na Instagramie.

Prawdziwym wezwaniem dla każdego Amerykanina jest teraz, aby dłużej i uważniej przyjrzał się sobie w lustrze i zapytał siebi o to, co tak naprawdę ceni. (...) Jakie małe poświęcenia jest w stanie zrobić dzisiaj sam, by jutrzejszego dnia mógł przetrwać zdrowszy i bezpieczniejszy naród? Nie możemy wziąć głębokiego wdechu, poszukać wymówek i zaakceptować tych tragicznych realiów jako status quo. Matthew McConaugheyo strzelaninie w szkole w Uvalde w stanie Teksas (USA)

"Amerykanie, Teksańczycy, matki oraz ojcowie, przyszedł czas ponownej oceny i rozróżnienia naszych pragnień od naszych potrzeb. Musimy ułożyć na nowo nasze wartości i znaleźć wspólną płaszczyznę ponad tą wyniszczającą amerykańską rzeczywistość, która stała się ogromnym problemem naszych dzieci. To epidemia, którą możemy kontrolować. Niezależnie od tego, po której stronie sporu stoimy, wiem, że możemy być lepsi i tacy też musimy być" – dodał zdobywca Oscara za film "Witaj w klubie".

Czytaj także: https://natemat.pl/415186,masakra-w-uvalde-zastrzelil-dziewczynke-gdy-chciala-zadzwonic-po-policje