Miliony ton zboża zablokowane w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski zaproponował rozwiązanie problemu
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Wołodymyr Zełenski odniósł się do kwestii zboża w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Kijowie
- Obecnie w Ukrainie znajduje się ok. 22-25 mln ton, które nie może wypłynąć z portów. Do jesieni może być to nawet 75 mln ton
- Według prezydenta Ukrainy bezpieczny eksport ma zagwarantować "ukraińska broń"
Broń gwarancją bezpieczeństwa
Wołodymyr Zełenski odnosząc się do kwestii zboża, które nie może być eksportowane ze względu na agresję Rosjan, przyznał, że prowadzi rozmowy z Wielką Brytanią oraz Turcją. Istnieje pomysł, aby marynarka wojenna kraju nienależącego do Unii Europejskiej gwarantowała bezpieczny przepływ ukraińskiego zboża.
Eksport miałby się odbywać przez Morze Czarne, które znajduje się pod kontrolą Rosji. – Najmocniejszą gwarancją bezpiecznego przepływu zboża byłaby jednak ukraińska broń – podkreślił Zełenski podczas rozmowy z dziennikarzami w Kijowie.
Porozumienie Ankary i Moskwy
Zablokowanie ukraińskich portów może spowodować gwałtowny wzrost cen zbóż na światowych rynkach, a także niedobory żywności w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Zanim Rosja rozpoczęła swoją "operację specjalną", Ukraina eksportowała 5 mln ton miesięcznie.
Jak podaje agencja Bloomberg, Turcja i Rosja doszły do wstępnego porozumienia ws. ponownego uruchomienia eksportu ukraińskich zbóż przez morze z Odessy. Ankara proponuje oczyszczenie Morza Czarnego z min w tamtym rejonie oraz zapewnia, że odpowie za eskortę statków.
Przeczytaj także: Turcja zaprasza Rosjan, ale... do "turystycznego getta". Inni nie chcą mieć z nimi kontaktu
Z kolei Moskwa zastrzega sobie prawo do przeprowadzania inspekcji na statkach handlowych, na co nie zgadza się strona ukraińska. Bloomberg relacjonuje, że Ukraina jest sceptycznie nastawiona do wznowienia eksportu zboża za sprawą porozumienia między tymi krajami.
Rosja stanowczo zaprzecza, żeby z premedytacją doprowadziła do zakłócenia dostaw żywności na świecie. Jednak na wielu rynkach dotychczas importujących ukraińskie produkty już obserwuje się niedobór zbóż oraz oleju słonecznikowego.
Zełenski otwarcie o stratach terytorialnych
Eksport zboża to kolejny już problem ukraińskiego prezydenta. Do niedawna Zełenski mówił bardzo niewiele o stratach wśród żołnierzy czy zajętych terenach. Dopiero na początku czerwca zdecydował się powiedzieć więcej.
Może Cię zainteresować: Zełenski pierwszy raz tak szczerze o stratach terytorialnych. Podał konkretne dane
– Około 20 proc. naszego terytorium, prawie 125 tys. km kw. znajduje się pod kontrolą okupantów – przyznał Wołodymyr Zełenski przed parlamentarzystami Luksemburga. Podkreślił również, że Ukraińcy muszą bronić się przed prawie całą armią Rosji. – Wszystkie rosyjskie formacje wojskowe, znajdujące się w gotowości bojowej, są zaangażowane w tę inwazję – powiedział.