Małpia ospa zagrożeniem także w Polsce? Ujawniono nowe informacje o "pacjencie zero"
- Pierwszy pacjent z Polski, u którego zdiagnozowano małpią ospę jest już w domu
- Mimo odbycia 21-dniowej kwarantanny, mężczyznę obowiązuje nadal nadzór sanitarno-epidemiologiczny
- Chorobę zdiagnozowano u pacjenta po tym, jak przebywał na Gran Canarii
O wypisaniu pacjenta ze szpitala i nałożeniu na niego dozoru sanepidu poinformowała konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dr Grażyna Cholewińska. Potwierdziła także, że mężczyzna odbył izolację, a także, że do jego zakażenia prawdopodobnie doszło podczas zagranicznego pobytu na hiszpańskiej Gran Canarii. W czasie choroby mężczyzna był leczony objawowo.
Przypomnijmy, że informacja o potwierdzeniu w Polsce pierwszego przypadku małpiej ospy spłynęła 10 czerwca. Minister zdrowia podczas konferencji prasowej w Łodzi poinformował, że mężczyzna jest odizolowany. Jak się okazało, izolacja trwała wówczas już kilkanaście dni.
Czytaj także: Małpia ospa w Polsce. Lekarz mówi, jakie są pierwsze objawy i jak ją leczy
Kolejne przypadki małpiej ospy w Polsce?
Dr Grażyna Cholewińska zarekomendowała, żeby nie panikować, ale podejść do małpiej ospy z dużą ostrożnością. Małpia ospa choć przypomina ospę prawdziwą, której epidemię mieliśmy w 1963 roku we Wrocławiu, jest zdecydowanie mniej zakaźna.
Z danych przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że do zakażenia może dojść przede wszystkim przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, a także płynami ustrojowymi zainfekowanego wirusem zwierzęcia lub człowieka. Do zakażenia może więc dojść przez kontakty intymne.
Wcześniej wywiadzie dla Interii Adam Niedzielski potwierdził, że są także inni pacjenci, którzy są w trakcie diagnozy. Podobnie jak wypisany pacjent, u którego zdiagnozowano pierwszy w Polsce przypadek małpiej ospy, są odizolowani na oddziale szpitalnym.
Niemcy chcą szczepień
Ponieważ coraz więcej przypadków małpiej ospy stwierdzanych jest w Niemczech, nasi zachodni sąsiedzi rozważają program szczepień przeciwko wirusowi wywołującemu chorobę. Według danych Instytutu Roberta Kocha (RKI) w Niemczech zgłoszono grubo ponad sto przypadków zakażeń.
Czytaj także: Eksperci chcą nowego programu szczepień. Tym razem przeciwko małpiej ospie
Zdaniem ekspertów ze Stałej Komisji ds. Szczepień (STIKO), to podstawa do wprowadzenia zalecenia szczepienia na tę odzwierzęcą chorobę. Szczepić przeciwko małpiej ospie mieliby się jednak nie wszyscy, ale niektóre grupy ryzyka.
To pracownicy laboratoriów, którzy mają do czynienia z niezabezpieczonymi próbkami oraz mężczyźni mający kontakty seksualne ze zmieniającymi się partnerami tej samej płci". To oni, zdaniem ekspertów mieliby przyjąć szczepionkę.
Miałaby być to szczepionka Imvanex przeciwko ospie prawdziwej, która od 2013 roku jest dostępna w Unii Europejskiej. Mogą ją przyjmować wyłącznie osoby powyżej 18. roku życia.