Duda ocenił decyzję Rybusa o grze w Rosji. Zareagował krótko, ale dosadnie
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Andrzej Duda skomentował decyzję Macieja Rybusa o pozostaniu w Rosji
- Prezydent zaregował na argumentację o tym, że piłkarz zrobił to w trosce o rodzinę
- Duda nie odpowiedział jednoznacznie, czy Rybus powinien być jeszcze powoływany do reprezentacji Polski
– Każdy ocenia sprawy we własnym sumieniu. Przecież ten człowiek doskonale wie, jaka jest sytuacja. To są jego decyzje, to są też decyzje Polskiego Związku Piłki Nożnej. To są też decyzje trenerów kadry narodowej – powiedział Andrzej Duda na pytanie dziennikarza Interii o decyzję Macieja Rybusa.
Prezydent rozmawiał z dziennikarzami 14 czerwca na PGE Narodowym w Warszawie, gdzie wziął udział w finale turnieju "Z podwórka na stadion o puchar Tymbarku". To była okazja, by zapytać głowę państwa o jedną z najbardziej palących kwestii w polskiej piłce w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że Rybus już oficjalnie został zawodnikiem Spartaka Moskwa.
Czytaj także: Rybus bohaterem w Rosji, szokujące słowa piłkarza. Jest ostra reakcja polskiego ministra
Wielu kibiców sprawę oceniło jednocznanie – Rybus wybrał Rosję, więc zamknął sobie drogę do reprezentacji Polski. 32-latek podobno nie miał innych ofert, ale ta argumentacja wielu osób nie przekonała. Nie mogą zrozumieć, dlaczego wobec rozpętanej prez Rosję wojny w Ukrainie, Rybus zdecydował się pozostać w Moskwie i grać w barwach Spartaka.
Andrzej Duda o decyzji Macieja Rybusa
– Większość z nas ma żony i wykonujemy jakiś zawód. Staramy się utrzymać rodzinę, możliwosći są różne. Każdy we własnym sumieniu i według własnych ocen moralnych decyduje o swoim życiu – przekonywał prezydent Duda, dopytywany o możliwe powody decyzji Rybusa.
Czytaj także: Kulesza ostro w sprawie Rybusa. Kontra dla ministrów, ale gdzie jasne stanowisko PZPN?
Prezydent uciekł od odpowiedzi na pytanie w sprawie przyszłości Rybusa w reprezentacji Polski. – Sprawami związanymi ze sportem i wybieraniem zawodników do gry zajmują się trenerzy i eksperci, ja zajmuję się polityką i bronieniem polskich interesów przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa – dodał.
Dlaczego Maciej Rybus został w Rosji?
Oficjalny głos w sprawie przyszłości Rybusa zabrał tylko jego agent Mariusz Piekarski. I niestety, zamiast ostudzić emocje, dolał oliwy do ognia. Kuriozalnym tłumaczeniem w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki.pl Piekarski zaplątał się w paru wątkach, m.in. o tym, że rodzina Rybusa mogłaby się nie czuć w Polsce bezpiecznie.
Szczytem było jednak porównanie całej sytuacji do tragedii, która rozegrała się w Gdańsku w styczniu 2019 roku, gdy zamordowany został podczas finału WOŚP prezydent Paweł Adamowicz. – Takie mamy czasy, że jest tak dużo nakręconych ludzi, że nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło. Przypominając historię z prezydentem Gdańska - tam człowiek został zmanipulowany i wkręcony. Prezydent wchodząc na scenę już z niej nie zszedł - mówił Piekarski.