Abp Głódź usunięty z prestiżowego zakonu. Należał do niego od dwóch dekad

Mateusz Przyborowski
20 czerwca 2022, 07:26 • 1 minuta czytania
Ukarany przez Watykan abp Sławoj Leszek Głódź został usunięty z zakonu rycerskiego Kawalerów Maltańskich. Hierarcha był jego honorowym członkiem przez blisko 22 lata.
Ukarany przez Stolicę Apostolską abp Sławoj Leszek Głódź został usunięty z prestiżowego zakonu Fot. Piotr Molecki / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


– Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź od 9 lutego 2022 roku nie jest członkiem Związku Polskich Kawalerów Maltańskich i Zakonu Maltańskiego – powiedział Onetowi Tomasz Tarnowski, rzecznik ZPKM, który jest oficjalną organizacją Suwerennego Zakonu Maltańskiego w Polsce.

Abp Głódź usunięty z zakonu rycerskiego Kawalerów Maltańskich

Jak dodał, kompetencje przyjmowania i odwoływania członków Suwerennego Zakonu Maltańskiego należą do Rady Suwerennej. To niezależny organ doradczy, który pomaga Wielkiemu Mistrzowi w zarządzaniu zakonem.

– Jednocześnie wyjaśniam, że nie komentujemy spraw personalnych, zwłaszcza osób, które nie są członkami związku – dodał Tarnowski. Dziennikarze portalu próbowali skontaktować się z abp. Głódziem, ale jego telefon był wyłączony.

Czytaj także: Obcych nie lubią, arcybiskupa uwielbiają. Oto miejsce, w którym Głódź osiadł po "wygnaniu" z Gdańska

Kawalerowie maltańscy nie potwierdzają tych doniesień, ale ich decyzja może mieć związek z karami, jakie na Głódzia nałożył Watykan, który zbadał i potwierdził jego zaniedbania w kierowaniu archidiecezją gdańską.

Tradycje kawalerów maltańskich sięgają wypraw krzyżowych. Zakon to również jedna z najbardziej osobliwych organizacji funkcjonujących w przestrzeni prawa międzynarodowego. W czasach współczesnych organizacja skupia się na działaniach charytatywnych.

Kara od Watykanu i wybory na sołtysa

Przypomnijmy, że Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała pod koniec marca 2021 roku o wymierzeniu kary abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi oraz bp. Edwardowi Janiakowi (zmarł we wrześniu 2021 r. – przyp. red.) w związku z tuszowaniem spraw nadużyć seksualnych popełnianych przez podległych im duchownych wobec osób małoletnich.

Postanowiono, że Głódź i Janiak muszą zamieszkać poza swoimi diecezjami i nie mogą uczestniczyć w publicznych celebracjach religijnych. Ponadto duchowni zostali zobowiązani do wpłacenia z prywatnych funduszy "odpowiedniej sumy" na rzecz Fundacji św. Józefa zajmującej się zapobieganiem kolejnym przestępstwom wykorzystywania seksualnego.

Jak informowaliśmy w ubiegłym roku, Sławoj Leszek Głódź, który od 2020 roku jest na emeryturze, osiadł w rodzinnej Bobrówce na Podlasiu, gdzie został sołtysem w Piaskach, które są częścią wsi. W ten sposób Głódź został pierwszym arcybiskupem, który wszedł w struktury samorządu terytorialnego.

Kontrowersyjny udział we mszy beatyfikacyjnej

We wrześniu 2021 hierarcha wziął także udział w mszy beatyfikacyjnej kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej. Uroczystość odbyła się w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Zgodnie z sentencją kary nałożonej przez Watykan Głódź mógł wziąć udział w nabożeństwie, ponieważ odbyło się ono poza archidiecezją gdańską.

"Czy powinien? NIE! W ten sposób pokazał, że lekceważy skrzywdzonych, a także nie dostrzega (albo lekceważy) zgorszenie, jakim jest jego uczestnictwo w tej celebracji" – napisał na Twitterze Tomasz Terlikowski.

I dodał: "Udział arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia w beatyfikacji to kolejny smutny dowód na to, że jest to jeden z największych szkodników polskiego Kościoła. Po aferze z 'sołectwem' teraz udał się na beatyfikację. Prawda jest jednak taka, że zabronić mu tego może jedynie Watykan".

Czytaj także: https://natemat.pl/350911,bialystok-rada-miasta-pozbawila-abpa-glodzia-tytulu-honorowego-obywatela