"To smutne, że po śmierci ojca ma takie kłopoty". Tak syn Krawczyka radzi sobie z mieszkaniem

Joanna Stawczyk
22 czerwca 2022, 14:33 • 1 minuta czytania
Ponad rok temu, po śmierci Krzysztofa Krawczyka, media nagłośniły sytuację jego jedynego biologicznego syna. Wówczas poruszono kwestię warunków, w których mieszka mężczyzna, chorujący na padaczkę. Przez dłuższy czas żył pod dachem z partnerką i jej bliskimi, ale to się skończyło. Ostatnio zdołał wynająć mieszkanie w Łodzi. Niestety tutaj problemy potomka artysty wcale się nie kończą.
Co z mieszkaniem Krzysztofa Juniora Krawczyka? Nie radzi sobie z opłatami Fot. Piotr Kamionka/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Krawczyk Junior nie miał gdzie się podziać

W maju ubiegłego roku w programie "Uwaga! TVN" ukazał się reportaż o życiu Krzysztofa Krawczyka Juniora. Mężczyzna jest owocem jego związku z drugą żoną, Haliną Żytkowiak. Chorujący na padaczkę 47-latek udzielił wówczas obszernego wywiadu, a materiał podzielono na dwa odcinki.

"Jego życie zmieniło się po wypadku, choć ten wydarzył się przed laty. Dzisiaj Krzysztof Igor Krawczyk ma 47 lat i większość dnia spędza spacerując po łódzkich ulicach i parkach. Żyje na granicy bezdomności" – takie zapowiedzi towarzyszyły reportażowi.

W materiale pojawił się także m.in. Krzysztof Cwynar, który wziął niepełnosprawnego mężczyznę pod swoje skrzydła. – Spędza dni w ten sposób, że chodzi po ulicach, bo w domu jest pijaństwo. Bywają takie sytuacje, że on musi wyjść z domu, żeby się wysikać. Nie może wejść w mieszkaniu do łazienki, bo tam jest balanga – mówił opiekun Krawczyka Juniora.

Potem przez kolejne miesiące sieć zalewały dziesiątki artykułów o tym, jak wyglądają relacje między synem piosenkarza a Ewą Krawczyk, czy też Andrzejem Kosmalą, przyjacielem i wieloletnim menadżerem gwiazdora. Między nimi było sporo napięć. Zresztą wygląda na to, że wciąż jest.

Z ostatnich ustaleń "Super Expressu" wynika, że Ewa Krawczyk i Krzysztof Junior niebawem spotkają się w Sądzie Rejonowym w Zgierzu, który znów weźmie pod lupę kwestie testamentu. "Powołano też biegłego psychiatrę, który przeanalizuje dokumenty. Tego wszystkiego domaga się prawniczka Krawczyka Juniora" – przekazano.

"Sąd będzie musiał zbadać szczegółowo, w jakich okolicznościach i w jakim stanie Krzysztof Krawczyk zmienił testament. Napływają już kolejne dokumenty ze szpitali, w których leczył się artysta. Po tym, jak Ewa Krawczyk stwierdziła w książce o mężu, że od 20 lat cierpiał na Alzheimera i Parkinsona, sąd musi sprawdzić, czy artysta był w pełni władz umysłowych, podpisując testament" – informowano na łamach gazety.

Co z mieszkaniem syna Krawczyka? Opłaty go przerastają

Pod koniec maja tego roku na portalu lodz.naszemiasto.pl ukazały się zaktualizowane informacje o tym, jak wygląda sytuacja mieszkaniowa syna Krawczyka. "Ponad trzy lata temu w Studiu Integracji Krzysztof Igor poznał Kasię. Razem mieszkają. Jest dla niego jak Anioł Stróż. Ale ta idylla może się skończyć. Mieszkanie jest małe, ciasne. Jak twierdzi Kasia Krzysztof Igor potrzebuje odpowiednich warunków, swojego kąta, by się wyciszyć, wyspać" – czytaliśmy.

"Całą sytuacją zmęczona jest też mama pani Kasi. Sama choruje i poprosiła, by syn Krzysztofa Krawczyka wyprowadził się do końca maja. Problem w tym, że syn Krzysztofa Krawczyka nie ma się gdzie wyprowadzić. Trwają starania o przydział juniorowi mieszkania komunalnego z zasobów miasta Łodzi. Pomaga w tym znany piosenkarz Krzysztof Cwynar" – podkreślono.

W artykule nadmieniono, że Studio Integracji prowadzi na zrzutce.pl zbiórkę pieniędzy na godne życie dla Krzysztofa Igora Krawczyka. Na dzień 30 maja zebrano ponad 26 tysiące zł z zaplanowanych 50 tysięcy. "Musimy być przygotowani na moment, gdy Krzysio dostanie mieszkanie, by miał za co je urządzić" – mówił Cwynar.

Z najnowszych doniesień wynika, że syn Krawczyka w końcu ma mieszkanie. Po wyprowadzeniu się od Katarzyny poszukał lokum na własną rękę i je wynajął. "Wszystko zorganizował sam, nawet nie prosił nas o pomoc. Sam je znalazł i podpisał umowę wynajmu z właścicielem, mieszka tam od kilku dni. Mieszkanko nie jest duże, ale mu to wystarczy, no i ma swój kąt, gdzie nikomu nie zawadza" – ujawnił w rozmowie z "Faktem" Zbigniew Rabiński.

Jak podał "Fakt", znalazł "cztery kąty" przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Nie radzi sobie jednak z opłatami. "To smutne, że po śmierci ojca ma takie kłopoty. Najbardziej wspiera go oczywiście Krzysztof Cwynar, ale wszyscy pochylamy się nad jego trudną sytuacją" –  oznajmiła w rozmowie z tabloidem Anna Pietrzak, członkini zespołu Partita.

"Pomagamy mu. Ma wynajęte mieszkanie z funduszy zebranych przez stowarzyszenie na zrzutka.pl i z tych pieniędzy, dopóki będziemy mogli, będziemy mu pomagali" – podkreśliła.

Czytaj także: https://natemat.pl/418180,sprawa-testamentu-krawczyka-nowi-swiadkowie