Biden ujawnił przebieg ostatniej rozmowy z Putinem. Jego słowa sprawdziły się całkowicie

Alan Wysocki
30 czerwca 2022, 20:49 • 1 minuta czytania
Podczas ostatniego szczytu NATO w Madrycie Joe Biden opowiedział o swojej ostatniej rozmowie z Władimirem Putinem. Prezydent USA zdradził, co dokładnie powiedział dyktatorowi na chwilę przed inwazją Rosji na Ukrainę. Słowa lidera Zachodu sprawdziły się co do joty. – Demokracje świata powstaną i sprzeciwią się agresji, broniąc porządku opartego na zasadach – stwierdził.
Biden ujawnia przebieg rozmowy z Putinem. "Demokracje świata powstaną" Fot. Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Joe Biden ujawnił, co powiedział Władimirowi Putinowi

Miniony szczyt NATO upłynął nie tylko pod znakiem szeregu decyzji militarno-politycznych dotyczących odstraszania Władimira Putina przed dalszą ekspansją. To również lawina wystąpień liderów Zachodu na temat bieżącej sytuacji geopolitycznej.

Czytaj także: Ważna wymiana jeńców między Ukrainą a Rosją. Objęła wielu obrońców Azowstalu

Joe Biden podczas jednego z przemówień postanowił opowiedzieć o jednej z rozmów, którą odbył z dyktatorem Rosji tuż przed inwazją na Ukrainę. – Mówiłem Putinowi, że jeśli napadnie na Ukrainę, NATO nie tylko się wzmocni, ale stanie się bardziej zjednoczone – powiedział prezydent USA.

– I zobaczymy, że demokracje świata powstaną i sprzeciwią się agresji, broniąc porządku opartego na zasadach. Dokładnie to widzimy dziś – kontynuował. Polityk nawiązał do Finlandii.

Czytaj także: Nowe informacje ws. zdrowia Putina. "Rosyjskiemu dyktatorowi zostały dwa lata"

– Putin chciał finlandyzacji NATO, a otrzymał NATO-izację Finlandii – zauważył. – Nie wiem, jak ta wojna się skończy, ale nie skończy się pokonaniem Ukrainy przez Rosję – dodał.

Jak pisaliśmy w naTemat, sposób prowadzenia przedwojennych negocjacji z Putinem ujawniła także Francja. Z przedstawionych materiałów wynika, że Emmanuel Macron próbował poznać intencje Kremla.

Prorocze deklaracje Joe Bidena. W NATO zapadły przełomowe decyzje

Słowa Bidena sprawdziły się co do joty. Finlandia i Szwecja, które od lat deklarowały neutralność zarówno względem Rosji, jak i NATO, teraz są coraz bliżej wejścia w szeregi Sojuszu. Ich akces przestała blokować nawet Turcja.

W ten oto sposób Bałtyk stanie się wewnętrznym morzem Paktu Północnoatlantyckiego. Co więcej, znacznie zwiększono obecność militarną Zachodu na wschodniej granicy Unii Europejskiej.

Czytaj także: "Putin przygotowuje się do napaści na Polskę". Buzek ostrzega i mówi, co powinno zrobić NATO

Coraz więcej wojsk stacjonuje w Rumunii, Litwie, Łotwie, Estonii, a także w Polsce. Jak wyjaśnił Biden, chodzi o nawet 100 tysięcy żołnierzy. Tylko w tym roku USA wysłało do Europy dodatkowe 20 tysięcy przedstawicieli US Army. W przypadku Niemiec mowa o 15 tysiącach wojskowych.

Nad Wisłą utworzona zostanie stała kwatera V Korpusu Armii Stanów Zjednoczonych. Warto podkreślić, że to jedyna tego typu struktura na Starym Kontynencie.

W rozmowie z naTemat o zmianach w polityce NATO, a przede wszystkim o stanowczej postawie Waszyngtonu mówili gen. Roman Polko oraz gen. Waldemar Skrzypczak.

Czytaj także: Ukraińcy zebrali miliony euro na zakup nowych dronów Bayraktar. Turcy ich jednak zaskoczyli

– To cenna inicjatywa Stanów Zjednoczonych, które ponownie przejęły przywództwo w Sojuszu. W końcu NATO doszło do wniosku, że trzeba podejmować konkretne działania – powiedział gen. Polko.

– To przekaz polityczny do Kremla, że Amerykanie w ramach NATO są zdeterminowani bronić każdego członka Sojuszu również z wykorzystaniem armii Stanów Zjednoczonych – dodał gen. Skrzypczak.

Czytaj także: https://natemat.pl/400855,wojna-w-ukrainie-czym-wladimir-putin-naprawde-zagraza-polsce