Sugar daddy to marzenie wielu kobiet? To już nie miejska legenda, spójrzcie na TikToka
- Żarty na temat znalezienia sobie sugar daddy słyszę nawet na ulicy z ust nastolatek.
- Na TikToku pokazywanie swojego życia u boku starszego, bogatego sponsora stało się trendem, ohasztagowanym ponad 2 miliony razy.
- Nie oznacza to, że nastolatki na potęgę szukają sponsora. Jednak sugardating stał się elementem popkultury — na ten temat powstają memy, filmiki i żarty.
Sugar daddy był legendą, ale dziś mamy TikToka
Mimo wszystko przypomnijmy czym jest sugardating. To (przynajmniej w teorii portali zajmujących się kojarzeniem osób chętnych do zawarcia tego typu znajomości) układ, w którym młode kobiety randkują z zamożnymi, zazwyczaj dużo starszymi mężczyznami w zamian za prezenty, podróże, pomoc finansową i życiowe rady.
Sugar daddy jest mężczyzną starszym, ale zadbanym. W żadnym razie nie można nazwać go seksualnym maniakiem. To gentleman, który marzy o rozpieszczaniu swojej sugarbaby, co nie znaczy, że nie marzy także o jej ciele. Cały czas mówimy jednak o teorii.
W naTemat.pl Lidia Pustelnik rozmawiała z młodymi kobietami, uprawiającymi za granicą sugardating. Dotarcie do nich było jednak nie lada wyzwaniem. I na to zwrócił uwagę Bartosz Godziński, który słusznie zauważył, że o sponsoringu mówiliśmy w Polsce często i dużo, ale raczej ze względu na treści takie jak filmy. "Galerianki" i "Sponsoring" teoretycznie pokazywały to zjawisko. A może je wypromowały? Lub stworzyły legendę. Bo trudno było znaleźć kogoś, kto sam zobaczył je na własne oczy.
Stało się to swego rodzaju miejską fantazją. Jak brzmi hasło z filmu z Joanną Kulig: "czymś, czego pragną kobiety, o czym marzą mężczyźni, ale wszyscy wstydzą się przyznać". I to do tego stopnia się wstydzą, że nikt nie chce o nim mówić. Tak pisaliśmy w roku 2015 i 2017. W 2022 hasło "sugar daddy" zna każda nastolatka. Stało się popkulturową ikoną, żartem, memem, ale dla wielu kobiet realnym stylem życia, z którego na Instagramie można zrobić hasztag.
Hasztag #sugardaddy
Pod hashtagiem #sugardaddy można znaleźć na TikToku aż 2,2 mld filmików. Ten hasztag jest także popularny na Instagramie. Wszelkie kombinacje zawierające hasło sugardaddy po prostu dobrze się klikają. To nie jest już zjawisko marginalne, o którym pisze kilku dziennikarzy, zmieniając imiona rozmówców na anonimowe.
Każdy użytkownik mediów społecznościowych wybierając ten hasztag, bez problemu trafi na konta kobiet pokazujących swoje życie. Właściwie młodych około dwudziestoletnich dziewczyn, które w kilku kadrach pokazują, co robią ze swoim "tatusiem". Na filmikach pokazują najdroższe torebki, biżuterię, wyjazdy do pięciogwiazdkowych hoteli, często swoje historie oprawiając wzmiankami o cenach za tego typu atrakcje.
Pod filmik często podkładają piosenkę Qveen Herby "Sugar Daddy", w której artystka rapuje o tym, że sponsor daje jej wszystkie swoje pieniądze, a ona ma gdzieś to, że ludzie ją oceniają i krytykują.
Dziewczyny na filmikach mówią znudzonym głosem, tak jakby podkreślały, że właśnie wróciły z pracy i zamierzają zrobić sobie obiad. Ich życie luksusowe i wystawne do granic możliwości ma być wzorem dla innych oglądających to kobiet. Mówią wprost, że wszystko kupił im ich sugar daddy, któremu często na filmiku dziękują, np. całując go w policzek.
Każdy filmik jest właściwie podobny: kadr na torebkę Gucci, okulary Diora, wykwity obiad w stylu homara, na koniec pozowanie ze swoim daddym. Mężczyzną około 40-50 letnim, który zdecydowanie mógłby być ojcem czy dziadkiem tiktokerki. W komentarzach wiele dziewczyn pyta, jak i gdzie znaleźć sugar daddy'ego. Dla wielu dziewczyn to scenariusz wymarzony.
I tym właśnie różni się dzisiejsza idea sugardatingu od tej sprzed lat. To już nie jest marginalny temat tabu, o którym można było porozmawiać bez pokazywania twarzy jako gość "Rozmów w toku". To styl życia modny, luksusowy, którego inni zdecydowanie zazdroszczą. Słowa krytyki? Są. Ale kto by się tym przejmował, leżąc na plaży w jakimś wspaniałym kraju?
Sugar daddy stał się memem
Trzeba jednak przyznać, że trend ten zdecydowanie króluje za granicą. Dziewczyny nagrywają z Dubaju, Stanów Zjednoczonych czy Japonii. Ale nie oznacza to, że polskie nastolatki nie znają tego hasła. Hasło "sugar daddy" przeszło do codziennego słownika i świadomości społecznej. Używają go nastolatki na TikToku, często jedynie żartując na ten temat. Co nie oznacza, że dla wielu z nich wizja ta nie jest jednoznaczna z marzeniem.
Żarty i memy na temat tego, że jeśli pensja jest za mała, trzeba znaleźć sobie sugar daddy'ego sama słyszę bardzo często. Czy to oznacza, że Polki opanowała moda na sugardating? Oczywiście nie, ale sugar daddy stał się elementem popkultury.
"Jeśli nie zdam matury, zostaje mi sugar daddy. Jeśli nie dostanę podwyżki, pozostaje sugar daddy. Za stara na sugardating, za niezdarna na striptizerkę, pozostaje praca" — memy, filmiki, codzienne rozmowy opanowały internet.
Czy to zjawisko normalizujące pracę seksualną? Trudno powiedzieć, bo sugar babies zdecydowanie nie nazywają się prostytutkami. Czy to niebezpieczne dla nastolatek? Zdecydowanie pokazujące wizje życia, które wiele młodych osób najzwyczajniej w świecie kręci.
A media społecznościowe, jak zawsze pokazują tylko jego różową wersję. Wydaje się jednak, że "sugar daddy", chociaż bardziej namacalny niż 10 lat temu, nadal pozostanie dla wielu w sferze wyobraźni. Pytanie jednak, czy ze względu na jego socialmediowy obraz dla wielu kobiet nie będzie to sfera wielkich marzeń.
Czytaj także: https://natemat.pl/149549,sugar-daters-portal-dla-szukajacych-zwiazku-ze-wzajemnymi-korzysciami