Jakimowicz bezpardonowo wyśmiał Fabijańskiego w TVP Info. Dostało się też Rafalali
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Sebastian Fabijański od ponad tygodnia jest bohaterem niezliczonych artykułów dotyczących jego rozstania z Maffashion. Aktor miał też wylądować w mieszkaniu transpłciowej celebrytki Rafalali. Jak twierdził w rozmowie z "Pudelkiem", nie pamiętał, co wtedy się wydarzyło. Rafalala straszyła zaś, że opublikuje całą prawdę w sieci.
Do sprawy odniósł się prezenter Jarosław Jakimowicz w programie "#Jedziemy!" w TVP Info. I, jak to bywa w jego przypadku, nie stronił od kontrowersyjnych i obraźliwych opinii.
Czytaj także: Ekspert ds. mowy ciała ocenił wiarygodność słów Fabijańskiego. "Czuć jego zdenerwowanie"
- Jak opowiada kolega Fabijański tę historię, jak był na koncercie, to był w jakimś transie później i nie wiedział, że jest w transie. (...) Ten trans spowodowały narkotyki, ale normalnie to on nie bierze i normalnie to brzydzi się tym świństwem - kpił Jakimowicz w programie Michała Rachonia.
Jakimowicz nie wierzy w zapewnienia Fabijańskiego, że ten nic nie pamięta z tamtej nocy. - Nawet robiąc taki speech, kolega Fabijański nie potrafi być szczery. Bo jest nieszczery i kłamie w taki sposób, że czegoś nie wie. Tak się nie robi. Albo chcesz coś powiedzieć i się oczyścić, albo udajesz i próbujesz opowiadać o tym, że 90% mężczyzn pije. Ty się zajmij sobą! - tłumaczył aktor.
Jakimowicz nie szczędził ostrych słów w kierunku Rafalali. - Patologia i dewiant, który to robi, ta Rafalala, to po prostu powinno zniknąć z przestrzeni publicznej - ocenił. Razem z prowadzącym program Rachoniem śmiali się też ze stwierdzenia Fabijańskiego, że ten nie bierze narkotyków, bo mu nie służą.
W sprawie rozstania Fabijańskiego z Maffashion zasugerowano też w programie, że aktor, tak jak inni mężczyźni podobni pod względem zachowania nie dorośli "do roli mężczyzny i ojca, i ta niedojrzałość emocjonalna jest przerażająca".
Maurycy Seweryn o Fabijańskim, Maffashion i Rafalali
O ostatnich wydarzeniach z udziałem Sebastiana Fabijańskiego (między innymi o schadzce z Rafalalą) mówił ekspert mowy ciała Maurycy Seweryn.
Kilka dni po tym, jak Maffashion, czyli Julia Kuczyńska potwierdziła, że jej związek z Sebastianem Fabijańskim to przeszłość, aktor zdecydował się opowiedzieć o swoich wybrykach i błędach, które popełnił w ciągu ostatnich miesięcy. Przybliżył kulisy głośnego spotkania z Rafalalą. Wyznał, że spożył wtedy narkotyki i potem miał przeżyć istne "Kac Vegas". – Z racji tego, że biorę jeszcze leki po śmierci ojca, wizyty w szpitalu psychiatrycznym, mówiłem wielokrotnie, że mnie poskładało. (...) Prawdopodobnie te leki w połączeniu z narkotykiem spowodowały, że mnie odcięło. Nie pamiętam praktycznie nic – oznajmił. Potem Fabijański miał być przejęty wizją wycieku sekstaśmy z Rafalalą. Jednak zobaczył "materiały" i miało okazać się, że "nic się nie wydarzyło". W rozmowie aktor został wymaglowany o powody rozstania z Maffashion.
– No nie byłem fair wobec Julki. Bardzo jest to dla mnie trudne i haniebne wręcz, że nie byłem fair. Bardzo jest mi z tego powodu przykro i wstyd. Nie chcę tutaj świrować na jakiegoś lowelasa, bo ja nigdy nie robiłem takich rzeczy. Nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj jakoś zwariowałem – przyznał się do zdrady i publicznie przeprosił Kuczyńską.
Czytaj także: https://natemat.pl/424669,najbardziej-kuriozalny-moment-wywiadu-fabijanskiego