Papież przybył do Kanady na "pielgrzymkę pokutną". Ma przeprosić za haniebne działania Kościoła
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Papież Franciszek rozpoczął swoją "pielgrzymkę pokutną" w Kanadzie.
- Kościół rzymskokatolicki wraz z kanadyjskim rządem przez lata podejmował haniebne działania wobec rdzennej ludności. Podróż ma być okazją do przeprosin za dekady "ludobójstwa kulturowego".
- W planach głowy kościoła są głównie spotkania z przedstawicielami rdzennych społeczności.
"Pielgrzymka pokutna" papieża Franciszka
Papieża Franciszka powitali na lotnisku premier Kanady Justin Trudeau oraz pierwsza rdzenna gubernatorka Kanady Mary May Simon. Nie zabrakło również bębnów i śpiewów rdzennych mieszkańców.
Papieski samolot wylądował w mieście Edmonton w zachodniej prowincji Alberta. W poniedziałek duchowny odwiedzi dawną szkołę oraz spotka się z rdzenną ludnością. Podczas swojej podróży odwiedzi również Quebec City oraz Iqaluit – stolicę terytorium Nunavut.
W trakcie podróży papież Franciszek powtórzył, rozmawiając z dziennikarzami, że jego pielgrzymka ma pokutny charakter ze względu na cierpienia zadane rdzennej ludności przez przedstawicieli kościoła.
"Ludobójstwo kulturowe"
Kanadyjski rząd przyznał, że w chrześcijańskich szkołach, których funkcjonowanie finansowano od XIX wieku do lat 70' XX wieku stosowano zarówno przemoc psychiczną, jak i fizyczną.
Wówczas ok. 150 tys. dzieci odebrano rodzinom należącym do rdzennej ludności. Uczęszczanie do tych placówek miało odizolować je od kultury i języka oraz zmusić do figurowania w chrześcijańskim społeczeństwie Kanady.
– Te przeprosiny stwarzają Kościołowi możliwość naprawy relacji z rdzenną ludnością na całym świecie. (...) Na tym się jednak sprawa nie kończy, jest wiele do zrobienia. To początek – powiedział przedstawiciel rdzennej ludności George Arcand Jr.
Rdzenna ludność oczekuje dostępu do archiwów kościelnych, w których ma nadzieję odnaleźć informacje o dzieciach, które po wyjściu do szkoły już nigdy nie wróciły do domu. Domagają się także wymierzenia sprawiedliwości, zadośćuczynienia finansowego oraz zwrotu dziedzictwa przechowywanego w Muzeach Watykańskich.
Podróż papieża do Ukrainy
Na pokładzie papieskiego samolotu papież Franciszek został zapytany o ewentualną podróż do Ukrainy. – Mam wielką ochotę pojechać do Kijowa – odparł. Na początku miesiąca w rozmowie z agencją Reutera duchowny przyznał, że ma nadzieję, iż po wizycie w Kanadzie będzie mógł udać się do Moskwy i Kijowa.
Przypomnijmy, że postawa papieża Franciszka wobec wojny w Ukrainie nadal jest zastanawiająca. Wszak, nie zdecydował się on na jednoznaczne potępienie rosyjskiej agresji. Pomimo wielu modlitw o pokój, nigdy nie przyznał, kto stoi za brutalną, niesprowokowaną inwazją.
– Apeluję do szefów państw i organizacji międzynarodowych, by zareagowali na tendencję do uwypuklania konfliktów i konfrontacji – powiedział papież na początku lipca, a następnie zaapelował do wiernych, aby wciąż modlili się o pokój nie tylko w Ukrainie, ale na całym świecie.