Turyści w Chorwacji ukarani za nieodpowiedni strój. Mandat ich słono kosztował

Agnieszka Miastowska
26 lipca 2022, 09:29 • 1 minuta czytania
O tym, by nawet w wakacyjnych miejscowościach stosować się do zasad odpowiedniego ubioru, mówi się od dawna. Jednocześnie wielu turystów zdaje się zupełnie nie pamiętać o tym, nawet mimo tablic informacyjnych. Boleśnie przypomniano to parze turystów w Dubrowniku. Turyści zostali ukarani sporym mandatem.
Turyści w Chorwacji ukarani za nieodpowiedni strój. Ponad 600 zł mandatu Fot. East News/MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER

Mandat za nieodpowiedni strój w Chorwacji

Chorwacja jest znanym kierunkiem podróży wakacyjnych, a mieszczący się w niej Dubrownik to miasto, które ze względu na zabytki, port handlowy i pasażerski przyciąga rzesze turystów.

Czytaj także: Chorwat – Polak, dwa bratanki. Dlaczego Polacy ze wszystkich krajów upodobali sobie akurat Chorwację

O czym jednak wielu z nich zapomina, to fakt, że w Dubrowniku od 2016 roku obowiązuje kara za "nieobyczajny strój". Ustanowiona została po tym, gdy w historycznej strefie miasta, która zdecydowanie nie jest miejscem do plażowania, kobiety nosiły bikini, a mężczyźni paradowali bez koszulki.

Postawiono więc tam tablice informacyjne z piktogramami oraz tekstami w różnych językach, które miały uwrażliwić turystów na tę kwestię. Ponadto władze Dubrownika uruchomiły program monitorujący o nazwie "Szanuj miasto".

To właśnie w ramach tego programu władze pilnują przestrzegania przepisów obowiązujących na starówce, bo jak się okazuje nie wszyscy potrafią czytać lub prawidłowo stosować się do piktogramów.

Niedawno boleśnie przekonało się o tym dwoje turystów, którzy zostali ukarani mandatami za niewłaściwy strój. Wysokość mandatów wyniosła 1000 kun (ok. 626 zł) od osoby.

– W ramach projektu "Szanuj miasto" urzędnicy miejscy ustawili przy wszystkich wejściach do historycznego obszaru tablice informacyjne, na których widnieją piktogramy oraz wielojęzyczne ostrzeżenia przed niewłaściwymi zachowaniami. W celu prewencji i we współpracy z Izbą Turystyczną powstały ulotki informujące odwiedzających o wyżej wymienionych zasadach, których znajomość pozwoli uniknąć mandatów – czytamy w oświadczeniu władz miejskich Dubrownika.

Golizna na wakacjach

Dubrownik to nie jedyne miejsce, w którym golizna jest surowo karana, a władzom miasta zależy na godnym wizerunku. Kolejnym miastem, które dąży do podobnego zakazu, jest Zadar.

Zadarska Rada Turystyczna chce ograniczyć niewłaściwie ubranych turystów w zabytkowym centrum miasta. Na razie jest to jedynie prośba o "uszanowanie lokalnych zwyczajów i tradycji kulturowej". Jeśli jednak to nie przyniesie skutku, pojawi się oficjalny zakaz, a wtedy turyści będą musieli liczyć się z mandatami. Zarząd Turystyki Zadaru postanowił pójść za przykładem innych chorwackich miast, takich jak Dubrownik i Split i położyć kres półnagim turystom spacerującym po zabytkowym centrum miasta. Na ulotkach promocyjnych zaczęły pojawiać się specjalne komunikaty w językach chorwackim, angielskim, francuskim, niemieckim i włoskim. – Chcemy edukować naszych turystów, że są w szczególnym obszarze, bogatym w historię i dziedzictwo, gdzie chodzenie w kąpielówkach jest niestosowne. Wierzę, że docenią zasady zachowania w tym miejscu i w przyszłości będą zwiedzać miasto w odpowiednim ubraniu – powiedział Mario Paleka, dyrektor Zarządu Turystyki Zadaru.

Czytaj także: https://natemat.pl/278079,chorwacka-policja-interweniowala-w-nocy-z-powodu-polskich-turystow