Rutkowski zdradził, ile zarabia. "Nie mam się czego wstydzić"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Krzysztof Rutkowski to celebryta, który przedstawia się jako detektyw, ale od lat nie posiada licencji. Ponad 10 lat temu jego licencja na wykonywanie zawodu detektywa została zawieszona, a później cofnięta. Rutkowski nie ma szans na to, by ją ponownie otrzymać, bo łamie on jeden z najważniejszych warunków: niekaralność.
Ciąży na nim kilka wyroków sądowych. Najpoważniejszy z nich zapadł przed sądem w Katowicach – Rutkowski został skazany za pranie brudnych pieniędzy śląskiej mafii paliwowej.
Dostał 1,5 roku więzienia za wystawienie gangsterom fikcyjnych faktur na 2,5 mln zł. Zaś szef mafii liczył, że w zamian za te pieniądze Rutkowski, ówczesny poseł, roztoczy nad gangiem parasol ochronny. "Detektyw" odsiedział 10 miesięcy w areszcie i za kraty już nie wrócił. Inny z wyroków dotyczył bezprawnego prowadzenia działalności detektywistycznej.
Krzysztof Rutkowski w "Tańcu z gwiazdami". Odda honorarium na cele charytatywne
To nie przeszkadza mu w tym, żeby aktywnie działać w social mediach. Potwierdziły się też doniesienia o tym, że stanie do walki o "kryształową kulę" w "Tańcu z Gwiazdami". Ostatnio na łamach "Super Expressu" przekazano, że Rutkowski miał negocjować pokaźne honorarium. Z relacji tabloidu wynikało, że stawka za każdy odcinek, która ma spłynąć na jego konto, to 30 tys. złotych. Potem "detektyw" w rozmowie z Plejadą oświadczył, że pieniądze z udziału w tanecznym show przekaże na cele charytatywne. Ma już nawet wybraną fundację. - Całe moje wynagrodzenie, całą kwotę uzyskaną za program, przeznaczę na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Funkcjonariuszach Policji — dodał.
Ile zarabia Krzysztof Rutkowski?
Rutkowski w najnowszym wywiadzie otwarcie powiedział, ile pieniędzy udało mu się zebrać na koncie. Mówi wprost, że jest milionerem.
- Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - wyznał w rozmowie z Jastrząb Post.
Wyjaśnił też, dlaczego otwarcie rozmawia o swoich zarobkach. - Ja nie robię tego, co robili ludzie, których znam osobiście, że wyjmowali walizkę pieniędzy i pokazywali ją. Ale nie można robić z siebie biedaka, kiedy człowiekowi jest dobrze. Kiedy może innym pomóc. Zaczęło się od sytuacji na planie 'Tańca z gwiazdami', kiedy to niektórzy spekulowali, ile milionów Rutkowski zarobi na 'Tańcu z gwiazdami'. Dla mnie to było w ogóle absurdem. Wtedy oczywiście udzieliłem informacji, że pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem – stać mnie na to, bo jestem milionerem - podsumował gwiazdor.