Piasek o nowym show Dody. "Staram trzymać się daleko od ludzi, którzy są w jej typie"
- Doda to jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek. W nowym show Polsatu postanowiła znaleźć idealnego kandydata do związku
- Dorota Rabczewska była w dwóch związkach małżeńskich: z Radosławem Majdanem i Emilem Stępniem. Artystkę łączyła również bliska relacja z Adamem "Nergalem" Darskim
- Znany wokalista Andrzej Piaseczny komentuje nowe show wokalistki
Andrzej Piaseczny wymownie o Dodzie i jej nowym show
Doda bardzo poważnie traktuje udział w programie "12 kroków do miłości". "Chcę dostać partnera na życie. To bardzo poważny dla mnie program" – powiedziała psychologowi Leszkowi Mellibrudzie w pierwszej części show.
W jednym z wywiadów do nowego przedsięwzięcia z Dodą w roli głównej odniósł się Andrzej Piaseczny. Znany muzyk podkreślił, że chciałby być delikatny, gdyż ludzie mają prawo do różnorodności, nawet jeżeli jemu osobiście ona nie odpowiada.
– Staram się być dżentelmenem, co wcale nie znaczy, że nie wolno mi komentować rzeczy, które nie podobają mi się. Tylko chciałbym to robić w ładny sposób, wyrażać swoje opinie, tak, by nie uraziły one nikogo. Mam wrażenie, że Dodę trudno urazić – zauważył. – Nie bardzo lubię i staram trzymać się daleko od ludzi, którzy są w typie charakterologicznym Dody – dodał.
Tymi słowami wokalista zakończył temat Dody. Jak sam przyznał: "nie chciałby więcej tańczyć na linie". Piasek przyznał, że będąc w "The Voice of Poland", przekonał się o realiach show telewizyjnego, nie ujmując programowi dobrych stron.
– Każdy program telewizyjny jest tylko programem telewizyjnym. Czy to znaczy, że odmawiam rozrywki ludziom, którzy są fanami takich programów? Nie. Ale mnie to nie pociąga – podsumował.
Prawo do różnorodności. Piasek o coming oucie i ślubie
W wywiadzie Andrzej Piaseczny wyznał, jak jego życie zmieniło się po coming oucie. – Oprócz tego, że udzieliłem wielu wywiadów, zmieniło się niewiele – zaznaczył. Piosenkarz zaznaczył, że do samego wyznania doszło dość spontanicznie na antenie Radia Zet.
– Żeby pozostać w prawdzie, i tak miałem to zrobić w jakimś miejscu, które będzie widoczne i czytelne (…) Ale byłem tak rozemocjonowany piosenką, płytą, pytaniem, które zadał mi kolega z Radia Zet i poszło. I fajnie (...) ja się nie ukrywałem – podkreślił.
Piaseczny opowiedział o tym, że mieszka na wsi od 20 lat i o swojej relacji. Artysta przyznał, że ma to szczęście i nie jest człowiekiem samotnym, a jego relacja jest przyjemnym związkiem, który trwa od kilku lat.
Kiedy byłem znacznie, znacznie młodszy i to jest w katalogu moich win, nie zamierzam się wybielać, kilkukrotnie zaprzeczałem. Ale poszukiwałem tożsamości. Nie usprawiedliwia mnie to absolutnie, tak było i jeżeli ktoś poczuł jakiś dyskomfort z tego powodu, to serdecznie przepraszam, biorę to na siebie, moja wina (...) Mieszkam w małej społeczności, tam nie da się postawić muru, za którym nic nie widać. Chodzimy na zakupy, jesteśmy widoczni, mojego partnera się rozpoznaje i to nie wywołuje emocji.
Na pytanie, czy muzyk planuje ślub, zdecydowanie odpowiedział: "Nie chciałbym się uciekać do kruczków, sposobów, do wyjazdów zagranicznych. Nie planuję. Ale jeśli będzie to możliwe za mojego życia w Polsce, mogę obiecać, że będę pierwszy".