Rekonstrukcje w rządzie Morawieckiego? Semeniuk dobitnie zareagowała
- Na początku września pojawiły się informacje o możliwych rekonstrukcjach w rządzie Mateusza Morawieckiego
- Według medialnych doniesień, ministra rozwoju i technologii Waldemara Budę zastąpiłaby Olga Semeniuk
- Wiceminister resortu odniosła się do rekonstrukcji rządu, zaznaczając, że "nic jej na ten temat nie wiadomo"
Semeniuk: "Są to decyzje polityczne"
Informacje o zmianach pojawiły się za sprawą doniesień "Super Expressu". Mówi się, że stanowisko ma stracić minister zdrowia Adam Niedzielski i minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Według nieoficjalnych informacji dziennika, wśród potencjalnie zagrożonych jest również Waldemar Buda, którego zastąpiłaby Olga Semeniuk. Wiceminister resortu odniosła się do medialnych doniesień na antenie Radia Zet. – Nic mi na ten temat nie wiadomo. Pełnię funkcję wiceministra i tak pozostaje – oznajmiła.
– Takie decyzje nie zapadają w naszym gronie wewnętrznym w ministerstwie. Są to decyzje polityczne – podkreśliła Semeniuk. Beata Lubecka zauważyła, że Adam Bielan stwierdził wcześniej, iż "rekonstrukcja rządu jest kwestią kilku tygodni". – Widocznie europoseł Bielan ma w tym temacie wiedzę większą niż ja – ucięła wiceminister rozwoju i technologii.
Adam Bielan: Znam pewne przymiarki personalne
W środę 7 września na łamach "SE" pojawiła się rozmowa z Adamem Bielanem. Lider Partii Republikańskiej został zapytany, czy Jacek Kurski po odwołaniu ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej wejdzie do rządu.
– Nie wiem, czy ma tego rodzaju ambicje. Nie wiem, czy dostał taką propozycję. Myślę, że musimy poczekać kilka dni. Sądzę, że tutaj wiele osób jest zaskoczonych rozwojem wydarzeń, więc znając Jacka już ponad ćwierć wieku, wiem, że z całą pewnością, że długo bezczynny nie będzie chciał być – powiedział.
Przeczytaj także: Kim zostanie Jacek Kurski? Huczy od spekulacji i scenariuszy, jeden z nich mówi nawet o premierze
Prowadzący zwrócił uwagę, że rozumie, iż rekonstrukcja rządu już jest przygotowywana i odbędzie się w najbliższym czasie. Bielan ten scenariusz potwierdził, podkreślając, że "to jest decyzja PiS dotycząca poszczególnych resortów".
– Ma pan rację, ale żadne zmiany dotyczące naszego udziału czy naszej reprezentacji w rządzie nie są planowane w tym sensie, to jest też decyzja wewnętrzna PiS dotycząca obsady poszczególnych resortów, które według umowy koalicyjnej przypadają temu ugrupowaniu – stwierdził.
Jak przyznał lider Partii Republikanów, "musimy poczekać jeszcze kilka tygodni. Znam pewne przymiarki personalne. To decyzja premiera".
Może Cię zainteresować: Nikt już nie ufa Morawieckiemu? W tym sondażu notowania premiera drastycznie spadły
– Rekonstrukcje rządu są czymś normalnym, co kilka miesięcy premier decyduje o obsadzie jakiegoś stanowiska. Czasem mamy zmianę nagle, ale tu bardziej chodzi o rekonstrukcję strategiczną przed wejściem w ostatni sezon przedwyborczy – wskazał Adam Bielan.