logo
W ten sposób TVP Info przypomina, jaką kwotę "Niemcy muszą zapłacić Polsce" Fot. TVP Info
Reklama.
  • Polska chcę uzyskać od Niemiec reparacje wojenne w wysokości 6 bilionów 200 miliardów złotych
  • W TVP Info postanowiono przypominać, jak istotna to kwestia
  • W tym celu państwowa telewizja postawiła na hashtag, propagandowy spot i specjalny licznik
  • #bezprzedawNIEnia

    – Przedstawiona w raporcie wartość poniesionych przez Polskę podczas wojny strat to suma bardzo poważna... ponad 6 bilionów 200 miliardów zł. Suma dla gospodarki niemieckiej do udźwignięcia – mówił Jarosław Kaczyński.

    Temat reparacji wojennych nie mógł być podkreślany w Telewizji Polskiej jedynie w serwisach informacyjnych. TVP Info postawiło na zdecydowane kroki. Hashtag #bezprzedawNIEnia jest stosowany na Twitterze, a propagandowy spot emitowany na antenie.

    32-sekundowy filmik przygotowany przez Polską Fundację Narodową przedstawia archiwalne fotografie z okresu II wojny światowej i rosnącą kwotę reparacji (w dolarach amerykańskich). Wszystko przy akompaniamencie syreny alarmowej.

    Licznik "Niemcy muszą zapłacić Polsce"

    Propagandowy spot i hashtag to nie wszystko. Widzowie Telewizji Polskiej co jakiś czas będą mogli sobie przypomnieć, jaką kwotę Niemcy "muszą" przekazać Polsce 77 lat po zakończeniu II wojny światowej.

    Wszystko dzięki specjalnemu licznikowi, który pojawił się w prawym dolnym rogu ekranu. Nad nim oczywiście stanowcza informacja: "Niemcy muszą zapłacić Polsce". Wyświetlona kwota: 6.220.609.000.000 zł.

    Wszystko by się zgadzało, gdyby nie sposób zapisu, który przypomina bardziej niedzisiejszy kurs euro na tablicy w kantorze, aniżeli olbrzymią kwotę reparacji wojennych. "TVP Info ma licznik reparacji, który wygląda jakby Niemcy byli nam winni 6 złotych z wieloma miejscami po przecinku" – zauważa Rafał Madajczak.

    Jednoznaczne stanowisko Niemiec ws. reparacji

    Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość prawdopodobnie podniosło temat reparacji wojennych głównie z uwagi na zbliżające się wybory. Jak stwierdził Radosław Sikorski, jest to "instrument utwardzania PiS-owskiego elektoratu".

    Dlaczego taki scenariusz jest prawdopodobny? Niemcy nie mają zamiaru niczego wypłacać. – Stanowisko pozostaje niezmienione: sprawa reparacji jest zamknięta – przekazał mediom rzecznik niemieckiego MSZ. Jak wyjaśnił, "Polska już dawno, bo w 1953 roku, zrzekła się dalszych reparacji", a później "kilkakrotnie potwierdzała to zrzeczenie".

    Głos w tej sprawie zabrał również Olaf Scholz. – Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym – powiedział kanclerz Niemiec w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".