Powstał pierwszy film o procesie Deppa i Heard. Wygląda jak "Trudne sprawy"

Zuzanna Tomaszewicz
29 września 2022, 10:09 • 1 minuta czytania
Tego wszyscy mogli się spodziewać. "Proces dekady" doczekał się pierwszego niskobudżetowego filmu. Nie liczcie, że "Hot Take: The Depp/Heard Trial" będzie dziełem wysokich lotów. Po zwiastunie widzimy, że to amerykańskie "Trudne sprawy".
Zwiastun pierwszego filmu o procesie Deppa i Heard już jest. Fot. Youtube / Tubi

Proces dekady, czyli sądowa batalia Deppa i Heard

Procesem cywilnym między Johnnym Deppem a jego byłą żoną Amber Heard żył cały świat. Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, po dwóch miesiącach sądzenia się ława przysięgłych w stanie Wirginia wydała wyrok na korzyść gwiazdy "Piratów z Karaibów", który w przeciwieństwie do swojej ex-partnerki mógł liczyć na wsparcie ze strony wieloletnich fanów.

Zgodnie z orzeczeniem Amber Heard jest odpowiedzialna zniesławienia byłego męża. Przysięgli przyznali hollywoodzkiemu gwiazdorowi łącznie 15 milionów dolarów.

Warto wspomnieć, że proces dotyczył felietonu "Washington Post" z 2018 roku, w którym Heard napisała, że Depp jest "osobą publiczną reprezentującą przemoc domową". Po wyroku na jej Instagramie pojawiło się oficjalnie oświadczenie dotyczące decyzji w procesie cywilnym. "Mam złamane serce" – napisała gwiazda.

Dwa miesiące po zapadnięciu wyroku na wierzch wypłynęły kolejne brudy w sprawie Deppa i Heard. Odtajniono bowiem około 6 tys. dokumentów sądowych, a w ich świetle internauci oskarżyli prawników aktora o przerabianie na własną korzyść zdjęć i nagrań. Ponadto wiele wątpliwości zrodziła rozmowa Deppa z Marilynem Mansonem, muzykiem oskarżonym o gwałt na ex-partnerce Evan Rachel Wood.

W sądowych dokumentach pojawia się także wątek, zgodnie z którym Depp miał powiedzieć, że nigdy nie doznał "urazów fizycznych lub psychicznych" ze strony byłej małżonki.

Powstał film o rozprawie Johnny'ego Deppa z Amber Heard

Amerykańska platforma Tubi wypuściła właśnie oficjalny zwiastun filmu "Hot Take: The Depp/Heard Trial", który jest sfabularyzowaną wersją sądowej batalii Johnny'ego Deppa i Amber Heard. Premierę tytułu zapowiedziano na piątek 30 września.

Co tu dużo mówić, "The Depp/Heard Trial" to produkcja klasy B lub niższej. Ma w sobie elementy paradokumentu, a aktorstwem przypomina niskobudżetowy film o związku księcia Harry'ego z Meghan Markle.

W roli Deppa wystąpił Mark Hapka ("Deadly Revenge" i "Urodzinowy koszmar"), zaś w Heard wcieliła się Megan Davis ("American Horror Story" i "For Nothing"). Za reżyserię odpowiedzialna jest Sara Lohman, scenarzystka serialu "Grace i Frankie".

"Wow, sequel 'The Room' wreszcie ujrzy światło dzienne"; "Mówcie, co chcecie, ale ten face umie robić głos Johnny'ego"; "Wciąż lepsze aktorstwo niż to, co zademonstrowała Amber podczas zeznać"; "Nie mogę się doczekać, aż wyjdzie wersja anime"; "Kto przy zdrowych zmysłach pomyślałby, że to dobry pomysł?" – komentują internauci pod trailerem.