Rosyjskie myśliwce naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Incydent ujawnili Włosi

Natalia Kamińska
05 października 2022, 15:23 • 1 minuta czytania
Odkąd zaczęła się wojna w Ukrainie, Rosjanie co jakiś czas grożą NATO. Retoryka Kremla jest agresywna wobec sojuszu, gdyż Kijów cały czas otrzymuje broń z Zachodu. Z tego względu Moskwa narusza intencjonalnie przestrzeń powietrzną Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tym razem incydent skierowany był wobec Polski i Szwecji.
Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną NATO. Włosi brali udział w akcji, która skierowała ich do Kaliningradu. Fot. Forze Armate StatoMaggioreDifesa/Twitter

Europejskie myśliwce brały dziś udział w międzynarodowej akcji, w celu przechwycenia czterech rosyjskich myśliwców, które naruszyły polską i szwedzką przestrzeń powietrzną — przekazały po południu włoskie siły powietrzne.

Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną Polski

Jak podali Włosi, przechwycono cztery rosyjskie myśliwce, które wleciały w polską i szwedzką przestrzeń powietrzną. Następnie zostały zmuszone do ponownego wejścia w przestrzeń powietrzną Kaliningradu, który jest rosyjską enklawą graniczącą z Polską.

Takich incydentów było w ostatnich miesiącach więcej, w tym wobec leżącej blisko Polski Estonii. "We wtorek wieczorem (10 sierpnia) śmigłowiec Mi-8 wleciał w estońską przestrzeń powietrzną w pobliżu nieautoryzowanego punktu kontroli granicznej Koidula" - informowało w połowie sierpnia dowództwo Estońskich Sił Obronnych.

Jak podano, śmigłowiec miał w tym czasie wyłączony transponder. Nie miał też dwukierunkowej łączności radiowej z estońskimi służbami ruchu lotniczego. Śmigłowiec Mi-8 pozostawał w estońskiej przestrzeni powietrznej przez zaledwie minutę.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii z tego względu wezwało wówczas ambasadora Rosji Władimira Lipajewa, aby zaprotestować przeciwko incydentowi i przedstawić notę dyplomatyczną dotyczącą naruszenia. "Estonia uważa to za niezwykle poważny i godny ubolewania incydent, który jest całkowicie nie do przyjęcia" – podkreślały wtedy władze Estonii.

NATO zapewnia, że będzie bronić członków Sojuszu

Groźby Rosji wobec NATO są regularne. Z tego względu władze NATO, w tym USA nieustannie podkreślają, że będą bronić każdego członka Sojuszu. Takie mocno stanowisko wobec Kremla wyraża także prezydent USA.

- Nie damy się zastraszyć Putinowi i jego groźbom, pozostaniemy przy wspieraniu Ukrainy i jesteśmy w pełni gotowi do obrony każdego centymetra terytorium NATO - przekonywał w zeszłym tygodniu Joe Biden. - Ameryka jest w pełni przygotowana, by wraz z sojusznikami z NATO bronić każdego centymetra terytorium NATO - zadeklarował.

Ostatnio również prezydent Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", że Polska poprosiła o dołączenie do programu NATO Nuclear Sharing. –Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty – poinformował Duda.