MON manipuluje ws. pogrzebu Urbana? Rzeczniczka Trzaskowskiego zabrała głos
- Jerzy Urban ma być pochowany na Powązkach. Fakt ten nie podoba się w MON, który dodał na Twitterze mylącą informację na ten temat
- Rzecznika stołecznego ratusza jest zdania, że miało to na celu sianie dezinformacji i manipulację
Jerzy Urban ma zostać pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Wicenaczelny tygodnika "Nie" Waldemar Kuchanny jest zdania, że pogrzeb Urbana na Powązkach to dobry pomysł, choć znaleźli się jego krytycy, którzy uważają, że tak stać się nie powinno.
Urban zostanie pochowany na Powązkach Wojskowych
– Taką dostałem informację od rodziny Urbana. Będzie pochowany w grobie swoich rodziców. To są dwa groby obok siebie, proste płyty. Jakaś boczna, nierzucająca się w oczy alejka. To nie jest Aleja Zasłużonych, ale Cmentarz Wojskowy. Tam rodzina ma wykupione miejsce – przekazał we wtorek mediom dziennikarz.
Głos w tej sprawie zabrał nawet MON, który opublikował tweet sugerujący, że to Rafał Trzaskowski wyraził na to zgodę. "Przypominamy, że Cmentarz Wojskowy na Powązkach jest zarządzany przez Prezydenta m. st. Warszawy, który wydaje decyzje o pochówkach. Jerzy Urban nie będzie pochowany według wojskowego ceremoniału" – brzmi jego treść.
Treść tej informacji w rozmowie z Wirtualną Polską sprostowała rzecznika ratusza Monika Beuth-Lutyk. Jak przypomniała, wielu warszawiaków ma na Powązkach groby rodzinne i prezydent Warszawy nie musi wyrażać zgody na żaden z tych pochówków.
Rzecznika Trzaskowskiego prostuje informację MON
– Jeśli ktoś ma tam grób rodzinny i zdecyduje się pochować tam członka rodziny, nie jest to sprawa dla prezydenta Warszawy. To nie jest ta część, na której leżą bohaterowie czy osoby zasłużone – wyjaśniła rzecznika, dodając, że rozumie, że rodzina Urbana ma tam grób rodzinny, w którym leżą jego rodzice. – Ludzie mają prawo leżeć w grobach obok swoich bliskich – podkreśliła.
W jej ocenie "służby prasowe MON specjalnie sugerują jakiś związek Trzaskowskiego z tym pogrzebem, żeby siać dezinformację i manipulować".
Kim był Jerzy Urban? Kontrowersyjny dziennikarz pochodził z zasymilowanej rodziny żydowskiej, związanej ze środowiskiem robotniczym Łodzi. II wojnę światową jego rodzina przeżyła na Kresach Wschodnich. Zanim trafił do polityki, zajmował się dziennikarstwem, w tym od 1961 do 1981 roku kierował działem krajowym w tygodniku "Polityka".
W 1981 roku został rzecznikiem prasowym rządu gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Funkcję tę pełnił w kolejnych gabinetach do 1989 roku. Po upadku PRL-u od 1990 był redaktorem naczelnym założonego przez siebie tygodnika satyrycznego "Nie". Miał też spółkę Urma, która wydawała pismo. Urban był trzykrotnie żonaty. Miał córkę z pierwszego małżeństwa.