Wieniawa udostępniła rozpaczliwe nagranie o swoim znajomym. "Zdiagnozowano nowotwór kręgosłupa"
- Julia Wieniawa przemówiła do fanów na relacji InstaStory. Łamał jej się głos
- Gwiazda przekazała, że jej znajomy i uznany polski fotograf zachorował na raka
- Celebrytka zwróciła się do fanów z prośbą o pomoc
Julia Wieniawa wrzuciła rozpaczliwie nagranie. Chodzi o nowotwór
Julia Wieniawa jeszcze jako dziecko zaczynała od aktorstwa, a teraz jest jednym z najbardziej gorących nazwisk show-biznesu, wokalistką i bizneswoman. Kieruje własną marką odzieżową LEMISS. Warto pamiętać, że Wieniawa ma też dryg do tańca. Udowodniła to w "Tańcu z Gwiazdami". Teraz umiejętności taneczne wykorzystuje podczas swoich koncertów. Aktualnie 23-latka koncentruje się bowiem na muzyce. Wiele kawałków Wieniawy stało się prawdziwymi przebojami. Ostatnio wydała swoją pierwszą płytę pt. "Omamy".
Nie wolno zapominać, że Wieniawa w związku ze swoją wszechstronną działalnością w mediach jest też wziętą influencerką, z pokaźnymi zasięgami. Śledzą ją na Instagramie ponad 2 mln użytkowników.
W jednej z ostatnich relacji celebrytka postanowiła wykorzystać to w ważnym celu. Artystka wyjaśniła, o co chodzi, ale było widać, że jest mocno zaniepokojona. Mówiła ze ściśniętym gardłem. Wokalistka powiedziała o zbiórce pieniędzy dla Marcina Klabana, uznanego polskiego fotografa. Mężczyzna specjalizuje się w modzie Zdiagnozowano u niego nowotwór kręgosłupa.
– Dotarła do mnie wstrząsająca informacja. Mój serdeczny znajomy, przezdolny fotograf, który odpowiedzialny jest za większość moich okładek w magazynach i za moją pierwszą okładkę w magazynie "Glamour", jest bardzo ciężko chory. Zdiagnozowano u niego nowotwór kręgosłupa i potrzebuje naszego wsparcia – zaznaczyła roztrzęsiona Wieniawa, wspierając kolegę ciepłym słowem. – Marcin, jestem z Tobą całym sercem. Będzie ok – dodała.
"27 sierpnia br. Marcin wyjechał w ukochane Bieszczady. Podczas schodzenia z gór 'źle stanął', poczuł silny ból w plecach. Odniósł wrażenie, że niefortunnym stąpnięciem nadwyrężył kręgosłup, dlatego wrócił wcześniej do domu, gdzie dolegliwości bólowe zaczęły się nasilać. Z każdym kolejnym dniem było coraz gorzej, do tego stopnia, że 16 września nastąpił u Marcina częściowy niedowład nóg. Diagnoza powaliła całą rodzinę na kolana: nowotwór kręgosłupa. Nowotwór zajął cały kręg, kanał rdzenia i żebro, a w wyniku tego doszło do złamania kręgosłupa" – czytamy na stronie zbiórki.
Klaban przeszedł już zabieg usunięcia części kręgosłupa, którą zastąpiono implantem. Chirurdzy pozbyli się także guza i żebra. Przed fotografem dalsze leczenie onkologiczne oraz intensywna rehabilitacja. Dotychczas na zrzutkę wpłacono ponad 126 tysięcy złotych.