Częściowe zaćmienie słońca już za nami. Zjawisko wyglądało spektakularnie!
Częściowe zaćmienie Słońca zdarza się raz na kilka lat – kolejnego możemy się spodziewać się dopiero za 4 lata. Całkowitym z kolei będą mogli się cieszyć nasi potomkowie za 112 lat (o ile świat przetrwa). W Polsce zjawisko trwało od 11:00 do 14:00. Najlepiej widoczne było między 12:14 a 12:26.
Wielu Polaków podziwiało ten widok i dzieliło się zdjęciami w mediach społecznościowych. Urząd warszawskiej dzielnicy Ursus ogłosił na Facebooku konkurs na najładniejsze ujęcie zjawiska i obiecał nagrody niespodzianki.
Jeden z Łowców Burz opublikował spektakularne zdjęcie samolotu przelatującego na tle Słońca.
Mieszkańcy miasta Kraków również mieli ładny widok na gwiazdę.
Katarzyna Lubnauer opublikowała zdjęcie zjawiska komentując, że "coś zjadło kawałek Słońca nad Warszawą".
Jak oglądać zaćmienie Słońca w Polsce? Klisze i okopcone szkło odpadają, bo możesz uszkodzić wzrok
Obserwowanie Słońca paradoksalnie ma swoją ciemną stronę. Trzeba się do niego przygotować, aby nie doszło do uszkodzenia wzroku. Podczas zaćmienia słońca, nagłe zmiany w natężeniu światła mogą spowodować uszkodzenie siatkówki.
Co gorsza, uszkodzenia oczu przez Słońce nie da się poczuć. Poparzenie błony znajdującej się wewnątrz gałki ocznej jest bezbolesne, ponieważ nie jest ona unerwiona. To, że doszło do urazu, zazwyczaj poczuć można dopiero kilka godzin później.
Może Cię zainteresować: Zrobiono wszystko, by nie wróciła zza grobu. Historia szczątków wampirzycy spod Ostromecka
Optometrysta Szymon Zielonka, który prowadzi profil "Tata optometrysta" podkreślał w rozmowie z naTemat, że oglądanie zaćmienia Słońca bez odpowiedniego przygotowania to ryzyko uszkodzenia siatkówki. Wyjaśniał, że grozi nam wówczas retinopatia słoneczna, jako efekt promieniowania UV.
- Do objawów należy obniżona ostrość wzroku, zniekształcenie obrazu, nadwrażliwość na światło, mroczki, ból głowy, zaburzenia postrzegania kolorów - zauważył Szymon Zielonka. Najczęściej objawy pojawiają się nawet kilka godzin po ekspozycji oczu bezpośrednio na promieniowanie UV, dlatego podczas obserwacji tego nie czujemy.
Co istotne, nie ma metody leczenia retinopatii słonecznej, natomiast u części pacjentów po jakimś czasie może nastąpić częściowa poprawa.
Można stworzyć własny projektor otworkowy
Aby ochronić oczy przed szkodliwym promieniowaniem, warto sięgnąć po sprawdzone metody.
Najbezpieczniejszą metodą, jeżeli nie kupiliśmy wcześniej odpowiednich okularów, jest rzutowanie obrazu z teleskopu lub lornetki na jasną, gładką powierzchnię. Metodę obserwacji Słońca w ten sposób polecają pracownicy Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czytaj też: Trzech identycznych mężczyzn poznało się przez przypadek. Okazali się ofiarami eksperymentu
Można też stworzyć własnymi siłami projektor otworkowy. Wystarczy wyciąć w kwadratowym kawałku tekstury otwór o szerokości ok. 3 mm milimetrów. Następnie trzeba ustawić się tyłem do Słońca i rzutować je przez dziurkę na drugą białą kartkę. Na niej będzie widoczny obraz zaćmienia, który będzie bezpieczny dla naszego wzroku.