Wzruszający spot Ukrainy z okazji Święta Niepodległości. Zełenski składa życzenia po polsku
- Z okazji obchodów 104 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, Ukraina przygotowała dla naszego kraju podziękowania
- W swojej wygłoszonej po polsku przemowie prezydent Wołodymyr Zełenski dziękował za pomoc w czasie wojny i podkreślił, że Polska jest dla Ukrainy siostrą
- Także ambasador Ukrainy udostępnił wzruszający spot, który symbolicznie pokazuje relacje obu krajów, od czasu wybuchu wojny, do dziś
Wołodymyr Zełenski zwrócił się do Polaków ze szczególnym gestem, ponieważ z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości złożył Polakom życzenia w naszym rodzimym języku. Prezydent Ukrainy zwrócił się, jak to określił, ze 104 słowami.
Podczas nagrania Zełenski mówił o tym, że Polska jest dla Ukrainy siostrą, a także wspomina trudną historię obu krajów.
– Różnie było między nami, ale jesteśmy krewnymi. Jesteśmy wolni. Gdy nasza odzyskana niepodległość miała 30 lat, Polska była obok. Pamiętam nasze wspólne szczęście, radowaliśmy się razem. Kiedy znów spotkaliśmy się ze starym, wspólnym wrogiem, Polska (jest) obok – mówił na nagraniu Zełenski.
Na filmiku, oprócz samego prezydenta są także nagrania z akcji pomocowych organizowanych po wybuchu wojny, wspólnych wydarzeń politycznych oraz spotowych, w tym Euro 2012. Na nagraniach pojawia się także postać prezydenta Andrzeja Dudy, z którym Zełenski miał nawiązać przyjacielskie relacje.
Wzruszający spot w języku polskim
Równolegle do życzeń prezydenta Zełenskiego spot z okazji Święta Niepodległości Polski opublikowała Olena Zełenska.
Ten przedstawia ucieczkę z dotkniętej wojną Ukrainy kobiety z dzieckiem, którą przyjmuje obca osoba. Okazuje się, że ta, choć się nie znają, zostaje jej przyjaciółką. Towarzyszy jej w najtrudniejszych chwilach i cały czas wspiera. Na końcu następuje przedstawienie narratorki, która mówi, że jest Ukrainą, a jej przyjaciółką jest Polska.
Różne obrazy obchodów Święta Niepodległość Polski
Choć Ukraińcy bardzo serdecznie podeszli do tematu odzyskania przez Polskę niepodległości, obraz obchodów organizowanych w Polsce jest na świecie różny.
Jak pisaliśmy w naTemat, Kanada wydała swoim obywatelom ostrzeżenie o tym, by w skrócie uważali na siebie, jeśli przebywają lub planują 11 listopada przebywać na terenie Warszawy. Ostrzeżenie ma związek z marszem, które organizuje środowisko radykalno-konserwatywne.
O godzinie 14:30 w Warszawie ma rozpocząć się Marsz Niepodległości, który rokrocznie wywołuje szereg niebezpiecznych sytuacji i jest realnym zagrożeniem dla osób postronnych. Podczas marszu dochodzi do podpaleń licznych obiektów, a także infrastruktury miejskiej. Co roku ranni są uczestnicy, a do obstawiania pokojowej wyłącznie w teorii manifestacji przyjeżdżają oddziały policji z całej Polski.
Mimo prób delegalizacji zgromadzenia sądy jednoznacznie orzekają na korzyść organizatorów, nawet jeśli ci nie wypełnią kryteriów formalnych związanych z zapewnieniem podstawowych wymogów bezpieczeństwa.
Tegorocznym przykładem takiej manifestacji (oprócz Warszawy) była ta organizowana w Wałbrzychu, o czym pisaliśmy w naTemat. Ponieważ organizatorzy nie wystąpili do miasta z wnioskiem o zajęcie pasa drogowego, magistrat odrzucił wniosek, a decyzję urzędu utrzymał w mocy sąd. Ostatecznie jednak zgodę na marsz wydał sąd apelacyjny.