Bosacka bezwzględnie podsumowała jedzenie na mundialu. "Kata(r)strofa"
- Mundial w Katarze rozpoczął się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia 2022 roku
- Wszelkie nowinki, dotyczące rozgrywek i nie tylko możecie śledzić TUTAJ
- Katarzyna Bosacka zamieściła mocny wpis o stadionowym jedzeniu. Jest przerażona
Katarzyna Bosacka dosadnie o jedzeniu na stadionach w Katarze. "Obleśne"
Katarzyna Bosacka jest zawsze w pogotowiu. Od lat edukuje Polki i Polaków w zakresie zdrowego żywienia i uświadamia, z czym mamy do czynienia w sklepach. Dziennikarka prowadziła formaty takie jak "Wiem, co jem", "Wiem, co kupuję" czy "DeFacto Bosacka", a potem założyła własny kanał na YouTube: "EkoBosacka".
Prężnie udziela się również na Instagramie, gdzie często zwraca uwagę na popularne produkty, które po przeanalizowaniu składu okazują się wyjątkowe niezdrowe.
Nieraz dostało się też celebrytom, którzy promują - szkodliwe jej zdaniem - produkty np. Bosacka komentowała lody i donuty Ekipy, polecajkę Blanki Lińskiej z "masłem w spray-u" czy też współpracę Ralpha Kamińskiego z popularnym fast foodem.
Bosacka nie przebiera w słowach. Zawsze merytorycznie argumentuje swoje zdanie. Tak jest i tym razem, kiedy wzięła na tapet jedzenie na stadionach w Katarze. Załamała się, gdy to zobaczyła. Powołała się na zdjęcia i opisy z portali sport.pl oraz sportowefakty.pl.
"Paskudne, obleśne, potwornie drogie, po prostu: Kata(r)strofa. To słowo o jedzeniu na stadionach w Katarze mówi wszystko" – zagrzmiała na wstępie
"I tak, wiem, wiem, jedzenie na meczach piłkarskich na całym świecie to nie catering od Ani Lewandowskiej. Wszędzie królują hamburgery, hot-dogi albo kiełbasa stadionowa gięta parzona. W Katarze organizatorzy przeszli jednak samych siebie" – dodała.
Bosacka wyliczyła drogie i niezdrowe przekąski z katarskich stadionów:
Na koniec Bosacka dodała: "Dobrze, że naszym piłkarzom nigdy nie będzie dane spróbować tych 'wspaniałości'!"