"Na koniec wprost". Morawiecki powiedział, co z premią dla piłkarzy za MŚ
- We wtorek po południu Mateusz Morawiecki ponownie zabrał głos ws. informacji o premiach dla polskich piłkarzy za wyjście z grupy na mistrzostwach świata w Katarze
- We wpisie na Facebooku premier postawił sprawę jasno: nie będzie rządowych środków na ten cel
- Wcześniej mówił z kolei, że "jakaś premia naszym piłkarzom się należy"
Sprawa, którą od poniedziałkowego poranka żyła praktycznie cała Polska, zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw gruchnęła wiadomość, że premier przekaże piłkarzom reprezentacji 30 mln zł. To miała być rządowa premia za wyjście z grupy na mistrzostwach świata w Katarze.
Premia będzie, premii nie będzie, premia powinna być...
Kilka godzin później rzecznik rządu Piotr Müller zdementował medialne doniesienia, mówiąc, że rząd planuje stworzyć specjalny fundusz na rozwój polskiej piłki i młodych zawodników, i jeśli jakiekolwiek pieniądze z rządu popłyną, to właśnie na ten cel.
Kiedy wydawało się, że sprawa jest już zakończona, w rozmowie z wPolsce.pl premier powiedział, że... "jakaś premia się należy naszym piłkarzom, ponieważ wyszli rzeczywiście z grupy".
Morawiecki nie sprecyzował jednak, z jakiego źródła miałyby pochodzić te pieniądze. Od razu natomiast pojawiły się spekulacje, że szef rządu chce jednak przeznaczyć publiczne pieniądze na piłkarskie nagrody.
Czy tym razem sprawę można uznać za zakończoną? Miejmy taką nadzieję. We wpisie, który pojawił się o godz. 15:40 na Facebooku, premier Morawiecki stwierdził, że "udany występ Polaków na mundialu jest dobrą okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat przyszłości polskiej piłki".
Morawiecki: "Nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy"
"Jestem przekonany, że bez zwiększenia budżetu na polską piłkę trudno nam będzie rywalizować z najlepszymi, a przecież nasi piłkarze pokazali, że to możliwe. Pokazali, że jest to w naszym zasięgu" – czytamy.
Morawiecki dodał również, że "nagradzanie za wyniki na najbardziej prestiżowych turniejach jest ważnym elementem całości systemu i zarazem rolą Związku (PZPN – red.) oraz głównych sponsorów". Na koniec odniósł się także do premii dla piłkarzy za wyjście z grupy na MŚ w Katarze.
"Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy" – oznajmił szef rządu.
Morawiecki rakiem wycofał się z obietnicy?
Trudno nie odnieść wrażenia, że rząd PiS na własne życzenie wywołał zamieszanie wokół piłkarzy polskiej reprezentacji, a poniedziałkowe dementi Piotra Müllera było jakąś próbą wyjścia z twarzą z tej sytuacji.
Rzecznik rządu wymijająco odpowiadał jednak na pytania dotyczące samej premii od premiera dla piłkarzy. Z ust dziennikarzy padło ono trzykrotnie, ale Müller ani razu nie udzielił konkretnej odpowiedzi.
Jak pisaliśmy naTemat, o premii osobiście poinformował sam Morawiecki – tuż przed wylotem kadry do Kataru. Zadeklarował też, ale tej obietnicy nie spełnił, że wybierze się na jakiś mecz Polaków, "jak chłopaki wyjdą z grupy".
– Ja mogę tylko powiedzieć, że wierzę w was. Będziecie na pewno dawali z siebie wszystko, a my tu z panem trenerem zapewnimy, żeby, jak się uda, to żeby była bardzo naprawdę dobra nagroda – mówił premier na spotkaniu z piłkarzami.