Kibic Argentyny ukradł autobus. Chciał obejrzeć mecz, trafił do aresztu

• Kibic reprezentacji Argentyny ukradł autobus miejski w Buenos Aires, bo spieszył się na rozpoczęcie meczu Chorwacja-Argentyna
• Mężczyzna nie dotarł do domu na mecz, a noc spędził w areszcie z postawionymi mu zarzutami

Mundial wzbudza wiele emocji u wszystkich kibiców piłki nożnej. Niektórzy fani swoich reprezentacji wyjechali do Kataru, by móc na żywo oglądać rozgrywki sportowe. Inni robią wszystko, by w jak najlepszy sposób wesprzeć swoich reprezentantów, kibicując przed telewizorem.

We wtorek Argentyńczycy pokonali Chorwatów 3:0 w półfinałowym meczu, co wywołało masę radości u kibiców Albicelestes. Zaskakujące były jednak działania jednego z wiernych kibiców biało-niebieskiej reprezentacji, który niestety mimo starań nie zdążył dotrzeć na mecz.

Ukradł autobus, by zdążyć na mecz

Zdarzenie miało miejsce w dzielnicy San Miguel, znajdującej się na obrzeżach Buenos Aires, stolicy Argentyny. Tam podmiejskim autobusem linii 440, podróżował kibic argentyńskiej reprezentacji. Jako wierny fan swojej kadry chciał na czas dotrzeć do domu, by zasiąść przed telewizorem i obejrzeć półfinałowe spotkanie Argentyny z Chorwacją.

Jak podaje serwis diarioefecto.com na drogach panował bardzo duży ruch, a do pierwszego gwizdka pozostawało coraz mniej czasu. Kierowca autobusu miejskiego przekazał, że w trakcie następnego postoju na światłach, wyjdzie na chwilę do pobliskiego kiosku. Zniecierpliwiony fan postanowił wykorzystać nieobecność kierowcy i przejął wypełniony pasażerami autobus, by jak najszybciej dotrzeć do domu.

Chciał obejrzeć mecz, trafił do aresztu

Zaskoczony nieobecnością pojazdu kierowca zdecydował się zawiadomić funkcjonariuszy. Natychmiastowa reakcja służb doprowadziła do tego, że wyprawa kibica zakończyła się dość szybko. Już po przejechaniu kilku kilometrów mężczyzna zdecydował się opuścić pojazd i resztę drogi przejść pieszo. Niestety nie udało mu się dotrzeć do domu na czas.

Po wyjściu z autobusu, na jednej z bocznych ulic dostrzegł go patrol policji. Kibic został zatrzymany i spędził noc w areszcie. Postawiono mu zarzuty kradzieży pojazdu.

Różne oblicza kibiców

Jedni fani piłki robią wszystko, by wesprzeć swoje reprezentacje, inni natomiast wylewają swoje frustracje w szokujący sposób. Tak też było we Francji i Belgii po środowym spotkaniu reprezentacji trójkolorowych z drużyną z Maroka.

Noc po meczu była niezwykle ciężka dla służb porządkowych w kilku francuskich i belgijskich miastach. Po półfinałowym meczu mundialu w Katarze fanatyczni kibice Maroka nie kryli frustracji. Afrykańscy fani wylali swoje emocje na ulicach takich miast jak Paryż, Bruksela, Antwerpia czy Lyon. Zdecydowanie nie w taki sposób powinna wyglądać otoczka wokół imprezy czterolecia, jaką są mistrzostwa świata.