Morawiecki jeszcze dziś ma negocjować z Ziobrą. Ujawniono zaskakujące kulisy
O planowanej rozmowie Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry informuje Onet. Wcześniej to spotkanie zapowiedział dla PAP rzecznik rządu Piotr Müller. Z nieoficjalnych doniesień Onetu wynika, że spotkanie ma się odbyć w wąskim gronie, chociaż początkowo ziobryści mieli zaskakujący plan na negocjacje z premierem.
Dyskusja mogła zamienić się w show, podobno padł nawet pomysł, by rozmowa odbyła się przed kamerami z udziałem wszystkich posłów Solidarnej Polski. Na razie wiadomo, że spotkanie w takim gronie jest planowane, ale dopiero po świętach. Nie wiadomo jeszcze, jak potoczą się negocjacje na linii Morawiecki – Ziobro, a od tego mogą zależeć kolejne decyzje.
Rozmowa Morawieckiego z Ziobrą
Jak podaje Onet, Ziobro ma pytać Morawieckiego nie tylko o sprawy związane z sądownictwem. Minister sprawiedliwości może poruszyć kwestie dotyczące kosztów Krajowego Planu Odbudowy oraz skutków wynikających z decyzji premiera, czyli zgodzie szefa rządu na pomysły klimatyczne UE.
Priorytetem ma być jednak projekt zmian w sądownictwie, który stał się powodem nowych tarć w koalicji. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu został on złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS. Ziobro sprzeciwił się temu pomysłowi, podobnie zresztą jak prezydent Andrzej Duda.
Rozmówca Onetu z otoczenia premiera ujawnił, że Morawieckiemu zależało na czasie. Premier chciał, by Sejm przyjął ustawę jeszcze przed Bożym Narodzeniem. To umożliwiłoby złożenie wniosku o pierwszą płatność w ramach KPO w tym roku. Na razie wiadomo tyle, że z ekspresowego tempa nic nie wyjdzie, a sprawa utknęła w martwym punkcie.
Spór wokół pieniędzy z KPO i zmian w Sądzie Najwyższym
Negatywny stosunek premiera do ministra sprawiedliwości widać m.in. po jego ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Sieci". Morawiecki stwierdził w nim, że sądownictwo zostało doprowadzone do stanu "półzapaści", o czym informowaliśmy w naTemat.
Na razie Morawiecki publicznie wykazał chęć do negocjacji z Ziobrą. – Będziemy oczywiście rozmawiać z każdym. Ja zapraszam jeszcze w tym tygodniu pana ministra sprawiedliwości razem ze swoim zespołem na spotkanie ze mną, z ministrem Szynkowskim vel Sękiem i jego zespołem – przekonywał niedawno premier po jednym z posiedzeń rządu.
Z kolei aż 55,2 procent badanych uważa, że to Prawo i Sprawiedliwość ponosi winę za to, że Polska wciąż nie dostała pieniędzy z KPO – wynikało z sondażu przeprowadzonego na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Dyskusja o unijnych środkach ożyła po tym, jak partia rządząca starała się szybko przeprowadzić przez Sejm projekt zmian ws. SN i równie szybko się w tej kwestii poddała.
Wymowne okazały się też dane z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej". Okazało się, że Polacy chcą zmiany w polityce rządu wobec sporu z Unią Europejską o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.