Polacy przestają oglądać telewizję. W 2022 r. żaden program nie miał nawet 4 mln widzów

Bartosz Godziński
03 stycznia 2023, 17:45 • 1 minuta czytania
Nie wiadomo do końca, czy to efekt hasła "wyłącz TV, włącz myślenie", czy może rosnąca popularność serwisów streamingowych, ale Polacy oglądają coraz mniej tradycyjnej telewizji. Oprócz transmisji sportowych, które zawsze przyciągają tłumy przed ekrany, żaden z programów nie przekroczył w 2022 r. granicy 5 mln widzów. Już drugi rok z rzędu.
Największym telewizyjnym hitem 2022 r. był "Sylwester marzeń" na TVP2. Fot. Marek BAZAK/East News

"O ile jeszcze kilka lat temu, spadającą liczbę wysokoratingowych show można było objaśniać głównie fragmentacją i spadkami udziałów największych kanałów, dziś ten trend powoduje także spadek popularności TV (lekki, jeśli spojrzeć na ogół widzów, a dość drastyczny wśród młodych: 13-29 czy 16-24 lata)" – czytamy w komentarzu do analizy na profilu Wavemaker.

"Sylwester Marzeń z Dwójką" i "Kevin sam w domu" największymi hitami 2022 r. To wiele mówi o samej telewizji

Badanie widowni opracowano na podstawie danych telemetrycznych Nielsen Audience Measurement. Wyłączono z niego transmisje sportowe, a także nie sumowano tych samych programów nadawanych na kilku stacjach równocześnie. Rankingi wyglądałyby inaczej, gdyby obejmowały też serwisy VOD należące do stacji telewizyjnych, ale nie wiem, czy takie podsumowania miałyby wtedy dalej sens.

Choć życzymy nadawcom reaktywacji wielkich publiczności, przewidujemy, że na żywo, w linearnej TV, nie wrócimy już do epoki 5-milionowych widowni. Wyłączając złote strzały sportowe (czyt. głównie mecze z udziałem Polaków), sukcesem dla emisji pojedynczego programu w rozrywkowej czy informacyjnej TV jest dziś przebicie granicy 3 mln widzów. Oczywiście mowa o samej tylko telewizji – zapewne statystyki "Chyłki" czy "M jak miłość" podbiłaby ich widownia w streamingu. Życzymy więc i sobie, i nadawcom, by nasze rankingi popularności programów w niedalekiej przyszłości mogły objąć także świat VOD / OTT.Wavemaker Poland

Streaming wygrywa z telewizją nie tylko wśród najmłodszych widzów. Nic dziwnego, bo rok 2022 obfitował w świetne seriale w serwisach streamingowych

Na pierwszym miejscu podium pod względem oglądalności był wspomniany "Sylwester Marzeń", na drugim "Kevin sam w domu" (oba miały 3,93 mln widzów, ale najwyraźniej sylwester na TVP2 ciut więcej), a na trzecim jeden z odcinków "M jak miłość". Przyciągnął 3,81 mln widzów. W 2011 r. najpopularniejszy odcinek tego serialu obejrzało 8,4 mln osób. Dodajmy, że ostatni raz granicę 5 mln widzów udało się przekroczyć w 2020 roku. Dokonało tego "aż" 6 audycji.

Zdecydowanie najgorzej z oglądalnością jest w grupie osób między 16 a 24 rokiem życia. – W ub.r. średnio nie oglądali telewizję nawet przez godzinę dziennie. Porównujemy tu z pandemicznym jeszcze 2021 rokiem, co w niewielkim stopniu dodatkowo wyostrza spadki. Głównym sprawcą zmian jest jednak oczywiście streaming, wraz z kolejnymi debiutami (z Disney+ w ub.r. na czele) zagarniający coraz większe publiczności" – mówiła "Wirtualnym Mediom" Joanna Nowakowska z Wavemaker. Ekspertka przyznała też, że płatne serwisy streamingowe wygrywają nie tylko dzięki najmłodszej widowni. A rok 2022 był faktycznie wypełniony świetnymi serialami online (a także kilkoma filmami), od których nie sposób było się oderwać. Podsumowaliśmy je w kilku rankingach, które znajdziecie poniżej.