Potężna zmiana pogody. Sprawdźcie, gdzie w Polsce mróz będzie największy

redakcja naTemat
06 stycznia 2023, 07:48 • 1 minuta czytania
W Polsce w najbliższych dniach pogoda będzie bardzo dynamiczna. Jednak nie oznacza to, ze wszędzie będzie tak samo. W niektórych miejscach wręcz będzie pachniało wiosną, w innych – zrobi się naprawdę mroźnie.
W Polsce szykują się gigantyczne różnice w temperaturze w długi weekend 6-8 stycznia. Fot. Screen / WXcharts

Trzech Króli. Jaka pogoda w długi weekend?

Pogoda w długi weekend będzie zróżnicowana - do części kraju powróci zima, w innych regionach zrobi się wiosennie – takie informacje podał rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. Z kolei według danych przekazanych przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek, w Polsce będą miejsca z temperaturą sięgającą prawie 10 stopni. Z drugiej strony w wielu miejscach kraju może pojawić się mróz. Według eksperta IMGW w długi weekend zimowa aura może być na północnym wschodzie oraz wschodzie Polski. Na zachodzie kraju ma pojawić się za to wiosna.

Za zimniejsze powietrze będzie odpowiedzialny niż z północy Europy. Zimno było już w nocy z czwartek na piątek. Temperatura minimalna na Suwalszczyźnie może wynieść nawet -10 stopni. W centrum może być około -2/-1 stopni. Najcieplej, do 2 stopni na plusie ma być na Dolnym Śląsku. Zmianom w temperaturze towarzyszyć będą opady deszczu oraz śniegu.

– Na Suwalszczyźnie będą to opady śniegu, na Warmii i Mazurach oraz na północy Mazowsza - deszczu ze śniegiem, na południu i na zachodzie deszczu – przekazał Grzegorz Walijewski z IMGW.

Pogoda na sobotę 7 stycznia

W piątek 6 stycznia ma nastąpić potężna, bo aż 14-stopniowa różnica temperatury między wschodem a zachodem Polski. To według danych IMGW. Z kolei synoptyk tvnmeteo.pl podaje, że termometry pokażą -5 stopni na Suwalszczyźnie, 0-2 stopnie w centrum oraz 8-9 stopni na zachodzie kraju.

Sobota przyniesie kolejną zmianę w pogodzie. Termometry mają pokazać maksymalnie -3 stopnie na Suwalszczyźnie. Około 3-4 stopnie na plusie będzie za to w centrum, aż do 9 stopni powyżej zera na południowym zachodzie Polski.

Za to niedziela przyniesie już ocieplenie. Po dużym mrozie nie powinien zostać ślad. Na północnym wschodzie tradycyjnie będzie najchłodniej, bo około zera stopni. W Warszawie powinno być około 4 stopni Celsjusza. Najcieplej znów będzie na Dolnym Śląsku, bo aż 8 stopni powyżej zera.

Jak podaje rzecznik IMGW, na północnym Mazowszu w weekend będzie zimowo, a w pozostałych regionach będzie raczej wiosennie. Średnia dobowa temperatura w Polsce powinna wynieść powyżej 5 stopni Celsjusza.

Cyklon Alex nad Polską

Jak już informowaliśmy w naTemat w najbliższych dniach Polskę czeka rollercoaster pogodowy. Cyklon Alex ma przynieść ulewy, wichury oraz opady śniegu.

"Od zachodu nad Polskę nasuwa się niż "Axel", który w nocy ze środy na czwartek i w czwartek przyniesie przejściowe ocieplenie, pochmurną pogodę i spore opady deszczu" – przekazał wcześniej Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mimo że w piątek na wschodzie kraju utrzyma się mróz, pojawi się też więcej przejaśnień i słońca.

Rekordowa temperatura w Polsce

A jeszcze kilka dni temu była "wiosna" w zimie. Jak się okazuje, 1 stycznia 2023 roku odnotowano rekordowo wysoką temperaturę w Polsce. Jak podawało IMGW, w Jodłowniku w Małopolsce odnotowano 19 stopni Celsjusza, czyli o 0,4 stopnie więcej, niż miało to miejsce w 1999 roku.

Klimatolog Rafał Maszewski wyjaśniał wtedy w naTemat, że takie anomalie pogodowe mogą mieć konsekwencje dla przyrody. – Takie ocieplenie po grudniowym epizodzie zimowym trwa już na tyle długo, że przyroda może już budzić się do życia, w oziminach na polach zaczynają się pojawiać takie symptomy wegetacji – tłumaczył ekspert.