Kogo wezwie wojsko? Na liście "przydatnych" zawodów informatycy i tłumacze

Katarzyna Nowak
06 stycznia 2023, 10:36 • 1 minuta czytania
W 2023 roku wojsko będzie wzywać na ćwiczenia w 2023 roku do 200 tys. rezerwistów, którzy będą musieli odbyć obowiązkowo stawić się na szkolenia. Ale powołane na ćwiczenia mogą zostać też osoby bez doświadczenia, za to "posiadające atrakcyjne dla wojska kwalifikacje". Chodzi m.in. o lekarzy, weterynarzy czy informatyków. Jak duża jest to grupa i czy od decyzji o powołaniu można się odwołać? Co, jeśli w trakcie odbywania ćwiczeń będziemy narażeni na utratę dochodów?
Żołnierze fot. Damian KLAMKA/East News

W mediach społecznościowych przybywa pytań i wątpliwości dotyczących tego, jak będą wyglądały tegoroczne powołania do wojska. Niektórzy zgłaszają się do służby dobrowolnie - tak jest choćby z Marianną Schreiber. "Zostanę żołnierzem Wojska Polskiego" – ogłosiła w czwartek celebrytka i założycielka partii "Mam Dość".

A co z osobami, które wcale nie planowały zapisywać się do wojska ani stawiać na szkoleniach? Jakie są obecne zasady poboru do polskiej armii i czy to prawda, że "MON zwiększył limity?", a do wojska "może zostać powołany każdy"?

Obowiązkowe ćwiczenia w 2023 roku. Kto może zostać wezwany? Co z rekompensatą za dochody?

Od grudnia wiadomo, że w 2023 roku Wojsko Polskie planuje powołać na obowiązkowe ćwiczenia do 200 tysięcy rezerwistów. To osoby, które zwykle mają już nadane przydziały mobilizacyjne do jednostek wojskowych, lub którym planuje się nadać taki przydział. Są to szeregowi w wieku do wieku 50 lat i podoficerowie lub oficerowie do 60 lat. Większość rezerwistów ostatni kontakt z wojskiem miała kilka, kilkanaście lat temu.

Czytaj więcej: MON powołuje na ćwiczenia rekordową liczbę Polaków. Oto, co każdy musi o tym wiedzieć

A co z osobami, które nie mają doświadczenia wojskowego, czy też mogą zostać powołane? - Planujemy, by w ćwiczeniach udział wzięła niewielka grupa osób bez doświadczenia – maksymalnie do 3 tys. osób – wyjaśniła w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji ppłk Justyna Balik. Jak dodała, chodzi o osoby "posiadająca atrakcyjne dla wojska kwalifikacje".

Wiadomo, jakie zawody mogą być szczególnie atrakcyjne dla Wojska Polskiego. To głównie lekarze i pielęgniarki, ale nie tylko. – Potrzebujemy też weterynarzy, ponieważ w siłach zbrojnych służą również psy i konie – przekazała rzeczniczka Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji w rozmowie z PAP. Zaznaczyła też, że są również inne zawody, które budzą zainteresowanie wojska ze względu na posiadane umiejętności: to m.in. elektrotechnicy, tłumacze, kierowcy i informatycy.

Czy jeśli wykonawcy tych zawodów dostaną wezwanie do wojska (mimo że nie składali wcześniej przysięgi i nie są rezerwistami), będą musieli być np. nieobecni w pracy i stracą wynagrodzenie? Ppłk Bialik zapewnia, że nie ma w tej kwestii powodu do obaw, a ćwiczenia trwają około dwóch dni i z zasady mają się odbywać w weekend.

Dłuższe ćwiczenia – trwające około 16 dni – mogą spotkać rezerwistów, którzy posiadają już podstawowe szkolenie. Oni muszą wystąpić u pracodawców o bezpłatny urlop, a wojsko będzie im płacić wynagrodzenie. Wszystkim z nich przysługuje uposażenie zasadnicze żołnierza w wysokości 4560 zł miesięcznie (wysokość wynagrodzenia zależy od stopnia: szeregowy zarabia 117 zł za dzień, a kapitan: 184 zł).

Jeśli rezerwista zarabia u swojego pracodawcy więcej, niż zarobi podczas obowiązkowych ćwiczeń, może się ubiegać o rekompensatę tej kwoty.

Powołanie na ćwiczenia – jak odwołać się od decyzji?

Wojskowe Centrum Rekrutacji od początku powtarzało, że otrzymanie wezwania nie oznacza jeszcze formalnego powołania na ćwiczenia. To dzieje się dopiero po zweryfikowaniu danej osoby, jej stanu zdrowia itd.

Jeśli ktoś zajmuje się np. obłożnie chorym lub jest samotnym rodzicem, będzie mógł się odwołać od decyzji. To samo z osobami, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą i nie będzie mógł ich nikt zastąpić w wykonywaniu obowiązków. Podstawą jest wyjaśnienie swojej sytuacji Wojskowemu Centrum Rekrutacji.

Kodeks Postępowania Administracyjnego wskazuje, że mamy 14 dni na odwołanie od momentu dostania wezwania (chyba że wezwanie dotyczy "natychmiastowego stawiennictwa").

Jeśli odwołanie nie zostanie rozpatrzone pozytywnie, jest jeszcze możliwość odwołania się do wyższej instancji. Jednocześnie wniesienie wniosku o odwołaniu nie anuluje decyzji o wezwaniu ani nie wstrzymuje jej. Jeśli dana osoba nie pojawi się na ćwiczeniach, grożą jej kary: grzywna bądź areszt. To samo tyczy się rezerwistów, którzy przyjadą na ćwiczenia, ale np. opuszczą jednostkę lub nie będą wykonywać poleceń.

Czytaj też: Nie tylko zmiana kategorii wojskowej. W ten sposób również unikniesz poboru na ćwiczenia