Kowalski wygrał z Obajtkiem w popularnym plebiscycie. Z tego "sukcesu" dumny nie będzie
- Janusz Kowalski z Solidarnej Polski słynie z kontrowersyjnych poglądów i opinii
- To sprawiło, że w jednym z etapów satyrycznego plebiscyty "Dzban Roku 2022" polityk wygrał z Danielem Obajtkiem
Internauci głosujący w plebiscycie Make Life Harder i Michała Marszała wybrali obecnego wiceministra rolnictwa i polityka Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego na zwycięzcę w parze walczącej o tytuł "Dzbana Roku 2022". Ziobrysta otrzymał 210 773 głosy.
Rywalizującego z nim Daniela Obajtka wskazało 157 517 osób biorących w tej zabawia. Na profilu MHL dostępne są kolejne głosowania w tej kategorii. Kto ostatecznie dostanie ten tytuł, okaże się, kiedy zakończą się wszystkie etapy.
Kowalski ma na swoim koncie wiele absurdalnych wypowiedzi, które zapewne przyczyniły się do tego, że internauci zdecydowali, iż wygrał z Obajtkiem. I tak na początku stycznia, po występie Black Eyed Peas na "Sylwestrze Marzeń" TVP, Kowalski krytykował ich performance, a przy okazji samo TVP.
"Akceptacja lewicowej linii obecnych władz TVP, które z premedytacją zakontraktowały gwiazdeczkę z USA do promocji tęczowej opresyjnej agendy całkowicie sprzecznej z linią aksjologiczną prawicy, doprowadzi do eksplozji takich manifestacji" – twierdził.
Kowalski słynie z ataków na osoby LGBT+ i ma obsesję na punkcie Niemiec
Parlamentarzysta kontynuował swój wywód, przekonując, że "media publiczne muszą chronić Polaków". Według niego "pod płaszczykiem infantylnej tolerancji pozwala się na afirmację opresyjnej ideologii LGBT". Dokładnie chodzi o to, że członkowie zespołu pojawili się podczas występu z opaskami w kolorach tęczy na znak solidarności z osobami LGBT+. To tak rozzłościło polityka SP.
Kowalski ma więcej "oryginalnych" poglądów. W grudniu ubiegłego roku podczas posiedzenia sejmowej komisji ws. wotum nieufności dla szefa MS zastanawiał się, dlaczego politycy opozycji tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobry, choć ten jest "mężem stanu". Przypomnijmy, że to reformy w wymiarze sprawiedliwości Ziobry odsuwają od Polski fundusze z KPO.
Wiceminister rolnictwa ma też obsesję na punkcie Niemiec. W listopadzie zawnioskował o "symetryczne wykreślenie" z budżetu państwa pieniędzy na mniejszość niemiecką w Polsce.
"Tyle praw dla mniejszości niemieckiej w Polsce, ile praw dla mniejszości polskiej w Niemczech. W związku z brakiem niemieckich działań w sprawie zapewnienia Polakom finansowania nauki języka ojczystego w RFN złożyłem poprawkę do budżetu o symetryczne wykreślenie pieniędzy naukę języka dla mniejszości niemieckiej" – informował wówczas.
W październiku uznał, że PO jest partią proniemiecką. "Jak wygrać wybory z proniemiecką PO i nie dopuścić brukselczyków do władzy?" – zapytał, aby samemu pośpieszyć z odpowiedzią. "Czas na ofensywę prawicy. Czas na przyspieszenie. Czas na dokręcenie śruby wszystkim działającym na szkodę Polski. W Polsce i w Brukseli. Żadnego miziania. Twardo. Albo jesteś za Polską, albo nie. Proste" – napisał na Twitterze.