Trzęsienie ziemi w Turcji. Specjalna grupa polskich ratowników jedzie na miejsce

Natalia Kamińska
06 lutego 2023, 14:39 • 1 minuta czytania
W Turcji już dwa razy w ciągu ostatnich godzin zatrzęsła się ziemia. Jest bardzo wielu zabitych i rannych. Na pomoc w poszukiwaniu ofiar pod gruzami budynków ruszają z Polski nasi ratownicy z psami. - Musimy jak najszybciej się tam dostać, jak najszybciej działać - mówił mediom Komendant Główny PSP.
Do Turcji jadą polscy ratownicy. Fot. Karol Makurat/REPORTER

Na południu Turcji doszło do wstrząsu wtórnego po trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło kraj w nocy z niedzieli na poniedziałek. Według wstępnych ustaleń jego siła wyniosła od 7,5 do 7,8 stopnia w skali Richtera. Zapowiadane są kolejne wstrząsy wtórne. Rośnie też liczba ofiar – nowe informacje mówią o niemalże 1800 zabitych w Turcji i Syrii (tam również zatrzęsła się ziemia). A liczba ta zapewne jeszcze wzrośnie. Jest też około 7 tys. rannych.


Na ten moment wiadomo, że 1014 osób zginęło w Turcji i co najmniej 783 w Syrii. Po obu stronach granicy turecko-syryjskiej ratownicy i mieszkańcy wciąż poszukują ludzi uwięzionych w zawalonych budynkach.

Polacy ratownicy jadą do Turcji

"Na pomoc Turcji ruszyli ratownicy z całego świata, w tym z Polski. Polscy strażacy z grupy HUSAR jeszcze dziś wyruszą z pomocą ratowniczą do Turcji dotkniętej trzęsieniem ziemi" - poinformowało polskie MSWiA. Jest to 76 ratowników z grupy Husar oraz psy ratownicze.

Przed godz. 15 Komendant Główny PSP informował, że "mamy zgłoszenia że nie żyje już nawet 2 tys. osób nie żyje". - Nasz zespół będzie pracował non stop, w dwóch miejscach naraz. Wiemy, jak bardzo potrzebują tam pomocy - przekazał mediom. I dodał: "Musimy jak najszybciej się tam dostać, jak najszybciej działać". Wcześniej szef MSWiA Mariusz Kamiński informował, że Polska otrzymała od Turcji oficjalne potwierdzenie przyjęcia naszej pomocy. "Jeszcze dziś polscy strażacy ruszą do Turcji" - przekazał.

Także premier Mateusz Morawiecki przekazał Turcji kondolencje z powodu trzęsienia ziemi. "Rano dotarły do mnie informacje o tragicznym trzęsieniu ziemi w południowej Turcji. Myślami i modlitwą jestem z rodzinami ofiar. W tych trudnych chwilach Turcja może liczyć na Polskę" - napisał.

Do tej pory ratownicy spod gruzów wyciągnęli prawie 2500 żywych osób. Jak przekazało EMSC, wstrząsy były odczuwalne na obszarze 700 km przez około 144 mln ludzi na Cyprze, w Turcji, Libanie, Syrii, Izraelu i Gruzji.

Tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji

Przypomnijmy, tuż po godz. 2:00 (czasu środkowoeuropejskiego) przez Turcję przetoczyły się 22 trzęsienia ziemi. Równie dramatyczna sytuacja miała miejsce w Syrii. Wstrząsy osiągały siłę od 6 do 7,8 stopni w skali Richtera.

"Nigdy nie czułem czegoś takiego w ciągu 40 lat mojego życia", "Teraz wszyscy jesteśmy ubrani i stoimy przed drzwiami" – relacjonowali poszkodowani w rozmowie z Reutersem.

– To największy kataklizm od 1939 roku. Ponad 6300 osób jest rannych, zawaliło się ponad 2800 budynków – mówił prezydent Recep Tayyip Erdoğan w trakcie konferencji prasowej. Jak dodał, dotychczas 45 państw świata, w tym Polska, zaoferowało pomoc.

Czytaj także: https://natemat.pl/467036,trzesienie-ziemi-w-turcji-i-syrii-oto-dramatyczny-bilans-kleski-zywiolowej