Krystyna Pawłowicz chwali się zdjęciami z siłowni. "Nabyłam jeszcze jedną sprawność"
- Krystyna Pawłowicz po raz kolejny na Twitterze prezentuje, jak ćwiczy na siłowni
- Była posłanka PiS zamieściła zdjęcia z siłowni. Wcześniej sugerowała, że jest w USA i "przed powrotem do Polski wzmacnia jeszcze kondycję"
- "Nabyłam jeszcze jedną sprawność, ale o niej na razie więcej nie powiem…" – dodała tajemniczo Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz sugeruje, że jest w podróży do USA. Czy tak jest faktycznie, trudno zgadnąć. Zasiadająca w Trybunale Konstytucyjnym była posłanka PiS już nabierała internautów co do swoich wycieczek. W połowie ubiegłego roku chwaliła się, że jest w Monte Carlo, po czym wyjawiła, że to żart i tak naprawdę jest to polski Hel.
W każdym razie Pawłowicz sugeruje, że przed powrotem do kraju zamierza zadbać o formę. Była parlamentarzystka zamieściła zdjęcia z siłowni, na których prezentuje się w czarnym kostiumie w trakcie ćwiczeń.
"Wkrótce wracam już do Polski. Przygotowuję się na spotkanie ze specami od 'piłowania', 'odcinania', 'wynoszenia' itp. demokratycznych metod działania. Nabyłam jeszcze jedną sprawność, ale o niej na razie więcej nie powiem…Na razie..." – napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
"Przed powrotem do Polski wzmacniam jeszcze kondycję... Skoro 'silni panowie' już czekają, by nas 'odkuwać' z miejsc pracy…" – wyjaśniła w innym wpisie pełnym fotografii z siłowni.
We wcześniejszych tweetach Pawłowicz pokazywała zdjęcia pokrytych śniegiem wzgórz. Podpisała je: "Mt. Hood Skibowl, Oregon, USA".
Słowa Pawłowicz o specach od "piłowania" to najpewniej nawiązanie do wypowiedzi Sławomira Nitrasa sprzed ponad roku. "Uważam, że za naszego życia katolicy w Polsce staną się mniejszością" – mówił podczas Campusu Polska Przyszłości poseł Platformy Obywatelskiej. "Musimy was opiłować z pewnych przywilejów" – ostrzegał Nitras wiernych Kościoła rzymskokatolickiego.
Krystyna Pawłowicz już rok temu chwaliła się zdjęciami z siłowni. Wówczas opatrzyła je komentarzem: "Rzeźba zdrowotna".
Wówczas Pawłowicz wdała się z internautami w dyskusję. Jak stwierdziła, zamierza "zrobić kaloryfer".
W komentarzach pod tweetem Pawłowicz nie zabrakło żartów. Jeden z internautów ironizował, odnośnie zdjęcia ze sztangą: "Pani profesor, ale to się podnosi, a nie podciąga na tym". Na to sędzia Trybunału odparła: "Ćwiczę obie wersję" i dodała "Trzeba od razu byka za rogi...".