Tajemniczy mężczyzna przy Zełenskim rozgrzał wyobraźnię internautów. Przedziwna teoria

redakcja naTemat
27 lutego 2023, 14:36 • 1 minuta czytania
Kim jest tajemniczy mężczyzna, który na krok nie odstępuje Wołodymyra Zełenskiego? Kwestia ta rozbudziła ciekawość internautów z całego świata. Część wysnuła teorię, że jest to przypadkowo ujawniony przez dziennikarzy sobowtór prezydenta Ukrainy. Odpowiedź jest jednak znacznie prostsza.
Kim jest mężczyzna, który nie odstępuje na krok prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego? Fot. Efrem Lukatsky/Associated Press/East News

Kim jest tajemniczy towarzysz Zełenskiego?

Udostępnione przez "Fakt" nagranie z wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie niespodziewanie stało się viralem. Widzimy na nim, jak Biden idzie korytarzem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Uwagę zagranicznych internautów zwrócił jednak mężczyzna idący krok w krok za prezydentem Ukrainy.

Część z nich wysnuła teorię, że mężczyzna jest sobowtórem Wołodymyra Zełenskiego. Dowodem na to miał być fakt, że obaj są podobnie zbudowani, zaś na nagraniu ubrani są dokładnie tak samo. Co więcej, niektórzy zaczęli pisać, że mężczyzna miał nigdy nie zostać pokazany, a fakt, że znalazł się na udostępnionym w sieci nagraniu, jest wpadką polskich mediów – nagrano go bowiem "przypadkowo".

Ile prawdy ma w sobie ta teoria? Jak się okazuje: niewiele. Zagadkę rozwiązał szybko dziennikarz BBC Shayan Sardarizadeh. "Przypadkowo sobowtór Zełenskiego wygląda zupełnie inaczej i chodzi tuż za nim, publicznie i przed kamerami. Przypadkowo znany jest również jako osobisty ochroniarz Zełenskiego Maksym Doniec" – zauważył Sardarizadeh.

I rzeczywiście, Doniec widoczny jest na wielu zdjęciach i nagraniach z Zełenskim, nawet tych, które powstały jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. Maksym Doniec zaczął ochraniać Wołodymyra Zełenskiego, kiedy ten oficjalnie rozpoczął karierę polityczną. Po wygranych przez Zełenskiego wyborach 2019 Doniec został szefem służby bezpieczeństwa prezydenta Ukrainy.

Jak zauważa Onet, obecność Dońca u boku prezydenta bywała obiektem kontrowersji: jego poprzednim pracodawcą był bowiem dawny patron Zełenskiego, oligarcha Igor Kołomojski.

Kadyrow nagrał wideo z fałszywym Zełenskim

Od wybuchu wojny w Ukrainie ludzie, którzy przypominają wyglądem Wołodymyra Zełenskiego, budzą spore zainteresowanie – wystarczy wspomnieć kontrowersyjną (i odwołaną) galę MMA Antka Królikowskiego, w której sobowtór Władimira Putina miał zmierzyć się z sobowtórem ukraińskiego prezydenta.

Z kolei latem ubiegłego roku głośno było o nagraniu, które do sieci wrzucił czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow. Na krótkim wideo można było zobaczyć, jak osoba, która gra ukraińskiego prezydenta, siedzi w pomieszczeniu imitującym gabinet prawdziwego Zełenskiego. Sobowtór ubrany był też podobnie, jak nosi się podczas wojny prezydent Ukrainy.

Fałszywy Zełenski siedział przy biurku, a na jego ramieniu ktoś trzymał dłoń. Na koniec można było zobaczyć, że jest to prezydent Czeczeni. W międzyczasie widać było Zełenskiego, podpisującego dokument o poddaniu się Sił Zbrojnych Ukrainy.