Zabójstwo Eryka z Zamościa. Rodzina podała szczegóły pogrzebu nastolatka
Pogrzeb zabitego Eryka z Zamościa odbędzie się w poniedziałek
Jak podaje "Tygodnik Zamojski", pogrzeb 16-letniego Eryka odbędzie się w poniedziałek, 6 marca o godz. 11 w kaplicy Cmentarza Parafialnego w Zamościu. Poinformowali o tym jego mama, brat, babcia, rodzina i przyjaciele.
Z kolei w piątek o godzinie 15 przez Zamość przeszedł marsz przeciwko przemocy upamiętniający nastolatka. Była tam też jego mama, która dziękowała wszystkim, którzy wzięli w nim udział.
"Róże, serduszka, różaniec, bukiecik przebiśniegów i mnóstwo zniczy. Tak wygląda miejsce, gdzie Eryk został śmiertelnie pobity. Na zamojskich Plantach" - relacjonuje gazeta, jak wygląda miejsce, gdzie doszło do zbrodni.
16-letni Eryk został pobity na śmierć przez rówieśników
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 16-letni Eryk z Zamościa został śmiertelnie pobity we wtorek w tym tygodniu w centrum miasta, gdy szedł w odwiedziny do babci. Był brutalnie bity, a wszystko nagrało się na monitoringu.
Prokuratura Okręgowa w Zamościu przesłuchiwała w czwartek zatrzymanych nastolatków: dwóch 16-latków, 16-letnią dziewczynę i 17-latka. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że nastolatek zmarł w wyniku obrażeń okolicy głowy.
Zatrzymanemu 17-latkowi, który usłyszał zarzut zabójstwa, grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności. Dwoje 16-latków usłyszeli natomiast zarzuty udziału w bójce. Zatrzymana 16-letnia dziewczyna została zwolniona. Funkcjonariusze ustalają jej udział w zdarzeniu.
Trzech nastolatków jest w areszcie
Z kolei w piątek śledczy przekazali, że 17-latek trafi na trzy miesiące do aresztu, a dwóch 16-latków "odpowie za udział w pobiciu, którego następstwem była śmierć człowieka". Najbliższe 3 miesiące spędzą oni w schronisku dla nieletnich.
Prokurator Artur Szykuła powiedział w rozmowie z RMF FM, że zdaniem śledczych to cios zadany przez Daniela G. miał okazać się śmiertelny. – 17-latek, który usłyszał zarzut zabójstwa, miał z pełną premedytacją podbiec do chłopaka i z rozpędu, z pełną mocą kopnąć go w głowę – powiedział prok. Szykuła. Biegli ustalili wstępnie, że kopnięcie w głowę spowodowało wstrząs i zatrzymanie krążenia u Eryka.
Matka Eryka: Jestem osobą, która wiele w życiu przeszła
– Ja nie wierzyłam. Co mogłam poczuć? Jestem osobą, która wiele w życiu przeszła – powiedziała mama skatowanego w Zamościu Eryka w rozmowie z dziennikarką Polsat News.
I dodała: "Skoro jesteśmy społeczeństwem, ludźmi, którzy żyją obok siebie, to powinniśmy reagować, chociażby krzyczeć. Jeśli nie mogę odciągnąć napastnika, to powinnam krzyczeć "Ratunku! Pomocy!". A tutaj stoją w milczeniu bierni i przyglądają się. Ci ludzie tak samo są winni, że patrzyli".