Przetakiewicz wyjawiła, jacy mężczyźni nigdy o nią nie zabiegali. "Pieniądze są wszystkim"

redakcja naTemat
05 marca 2023, 15:22 • 1 minuta czytania
Joanna Przetakiewicz kocha luksus, czego wcale nie ukrywa. W ostatnim wywiadzie szczerze wyznała, dlaczego pieniądze są dla niej ważne i bez ogródek wyjawiła, z jakimi mężczyznami by się nie umówiła.
Joanna Przetakiewicz szczerze wyznała, co myśli o pieniądzach Fot. VIPHOTO/East News

Joanna Przetakiewicz to jedna najsłynniejszych polskich przedsiębiorczyń. Projektantka od lat stoi na czele swojej marki odzieżowej La Mania, którą założyła z pomocą samego Karla Lagerfelda i którą pokochało wiele gwiazd. Oprócz tego jest założycielką ruchu społecznego Era Nowych Kobiet, który przełamuje tabu związane z zarobkami i podejściem Polek do posiadania pieniędzy.


"Misją Ery Nowych Kobiet jest inspirowanie kobiet do przemiany osobistej i zawodowej, które mają pomóc w budowaniu poczucia własnej wartości i akceptacji, trwałych relacji, niezależności finansowej i poczucia szczęścia" – czytamy na stronie internetowej ruchu.

Sama Przetakiewicz napisała nawet książkę "Pieniądze szczęście dają", która jest "elementem szerszej akcji, której celem jest wspomaganie kobiet w rozwoju oraz osiągnięciu bezpieczeństwa ekonomicznego – bez strachu o jutro i obaw o przyszłość". Ma ona "przyczynić się do realnej, trwałej zmiany sytuacji ekonomicznej Polek".

Joanna Przetakiewicz o pieniądzach. "Dla kobiety nie ma nic ważniejszego"

Prywatnie bizneswoman także nie wstydzi się głośno mówić o pieniądzach, co w Polsce wciąż często traktowane jest jako wstydliwe. W ostatnim wywiadzie we "Wprost" nie owijała w bawełnę. – Pieniądze są wszystkim – wyjawiła.

– Nie boję się powiedzieć, że pieniądze są fundamentem życia każdego z nas. Dla mnie to synonim poczucia bezpieczeństwa. Dla kobiety nie ma nic ważniejszego – zaznaczyła Joanna Przetakiewicz.

Założycielka La Manii zdobyła się również na szczere wyznanie, że nie umówiłaby się z mężczyzną, który jest od niej mniej zamożny. – Nigdy nie podrywał mnie ktoś, kto byłby na drabinie finansowej niżej niż ja – powiedziała była partnerka miliardera Jana Kulczyka, a obecnie żona producenta Rinkego Rooyensa, prywatnie matka trzech synów.

Przetakiewicz bez ogródek stwierdziła, że "wie, że wk**wia ludzi". – Spotykam się z opiniami, że nie wiem nic o życiu. Kiedyś zastanawiałam się, dlaczego nie urodziłam się we Francji albo we Włoszech, ale ten etap refleksji mam już za sobą. Jestem dumna z tego, że jestem Polką i zawsze otwarcie mówię to, co myślę – podsumowała w rozmowie z "Wprost".

Joanna Przetakiewicz w "Hallo Haller": "Brak wiary w siebie Polek mną wstrząsnął"

W ubiegłym roku Joanna Przetakiewicz była gościnią podcastu "Hallo Haller" w naTemat, w którym również poruszyła temat Ery Nowych Kobiet. Jak wyznała, założyła ten ruch, gdyż jest obecnie kobietą spełnioną i w tym momencie życia po prostu tego potrzebowała. – Nie wystarczyłoby mi już takie życie pomiędzy biznesem, lunchem, pójściem na siłownię i do spa – wskazała.

Skąd akurat ten pomysł? – Kiedyś czytałam badania WHO mówiące, że Polki są na ostatnim 42. miejscu w Europie, jeśli chodzi o wiarę w siebie. To mną wstrząsnęło – mówiła w rozmowie z Dorotą Haller. Podkreśliła, że według niej Polki są dużo "wyższej jakości".

Projektantka wyznała również, że "kocha luksus z wzajemnością" i wcale się tego nie wstydzi. – Niestety PRL wpłynął na Polki w negatywny sposób, zarażając nas myśleniem, że mówienie o tym to głupota, próżność – stwierdziła. Przetakiewicz oceniła, że z powodu naszej "polskiej skromności" kobiety obawiają się, chociażby aplikować na wyższe stanowiska, gdyż uważają, że zwyczajnie sobie nie poradzą. Podkreśliła, że sama jest przeciwniczką tak pojmowanej skromności. – Ona szkodzi kobietom – podkreśliła założycielka Ery Nowych Kobiet.